Błękit w oczy kole - soczewki specjalnie do komputera
Tym razem Stuff przygląda się jednemu z ważniejszych tematów związanych z naszym zdrowiem - oczom. Nowe technologie produkcji soczewek okularowych (zwanych popularnie „szkłami”) umożliwiają nam doskonałe widzenie do późnej starości, mimo że w świecie tabletów, smartfonów i laptopów jest to coraz trudniejsze. Przyglądamy się bliżej tym problemom i bierzemy pod lupę okulary z soczewkami BlueControl firmy Hoya. Ich produkt, rekomendowany w lipcowym numerze magazynu Stuff, ochroni nasz wzrok przed... niechcianym błękitem.
Światło niebieskie nie jest szkodliwe, o ile nie mamy z nim do czynienia w nadmiarze. Znajduje się świetle dziennym i wpływa na regulację naszego cyklu dobowego. Niestety, słońce nie jest jego jedynym źródłem. Korzystając przez większą część dnia ze smartfonów, komputerów czy telewizorów, narażamy wzrok na jego szkodliwe działanie. Źródłem niebieskiego światła jest także oświetlenie energooszczędne, co bynajmniej nie przychodzi nam z pomocą.
Badania pokazują, że aż 80% osób dorosłych korzysta z mediów cyfrowych co najmniej trzy godziny dziennie, a 24% spędza przed ekranem więcej niż dziesięć godzin. Zmęczenie, ból głowy, niewyraźne widzenie, suchość i pieczenie oczu to tylko niektóre z objawów, jakie mogą być wynikiem oddziaływania emitowanego przez urządzenia elektroniczne światła. „Wisienką na torcie” jest bezsenność, z którą boryka się coraz więcej osób.
Soczewki okularowe BlueControl stworzono, aby chronić oczy przed nadmiarem niebieskiego promieniowania, poprzez jego neutralizację. Soczewki zapobiegają zmęczeniu i nadwerężeniu oczu oraz zwiększają kontrast widzenia. Dodatkowym atutem jest łatwość ich czyszczenia oraz zwiększona odporność na zarysowania.
Świata bez nowoczesnych technologii nie można już sobie nawet wyobrazić. Jej wykorzystanie w codziennym życiu będzie cały czas wzrastać, dlatego już teraz warto zadbać o swój wzrok, na który postęp techniczny również ma ogromny wpływ. Dzięki okularom z soczewkami Hoya BlueControl eksploracja cyfrowego świata staje się czystą (bo lepiej widoczną) przyjemnością.