A gdyby aplikacje na telefon robić w dwie godziny?

A gdyby aplikacje na telefon robić w dwie godziny?15.09.2014 14:29
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Liczba dostępnych w Google Play i Apple Store aplikacji jest ogromna. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że zrobienie aplikacji na telefon pochłania ogromne ilości czasu i jest do tego bardzo kosztowne. Żeby zlecić napisanie aplikacji specjalistycznej firmie musimy mieć przygotowane od 30 do nawet 100 tysięcy złotych i sporo odczekać. Dzięki pomysłowi Polaków koszt napisania aplikacji - i to na kilka mobilnych systemów jednocześnie (!) - spada do 1000 dolarów, a czas jej stworzenia to zaledwie kilka godzin. Jak to możliwe? Polska firma Fun And Mobile stworzyła kreatora aplikacji Kinetise, który całą pracę programistów wykonuje za nas.

Dzisiaj, aby stać się właścicielem aplikacji na smartfony mamy do wyboru trzy drogi. Możemy próbować napisać ją w HTML5. który jednak w wielu przypadkach nie jest wystarczający, a same aplikacje stworzone w ten sposób są dość wolne. Możemy skorzystać z dostępnych kreatorów, jednak ich możliwości są – delikatnie mówiąc – mocno ograniczone. Trzecia droga, to zlecenie wykonania aplikacji firmie programistycznej, co wiąże się ze sporymi kosztami i często kilku miesięcznym oczekiwaniem na finalny produkt.

Autorzy Kinetise twierdzą, że za pomocą ich oprogramowania można stworzyć niemal dowolną aplikację w zaledwie w parę chwil. Uczciwie zastrzegają jednak, że za pomocą kreatora nie stworzymy z pewnością gier. Podczas spotkania z autorami Kinetise mieliśmy okazję przekonać się na własne oczy, że dla osoby, która choć trochę zna już kreatora stworzenie prostej aplikacji to zaledwie kilkanaście, może kilkadziesiąt minut. Na bardziej skomplikowany projekt poświęcimy jeden dzień, a ucząc się dopiero systemu potrzebne nam będzie maksymalnie kilka dni.

Źródło zdjęć: © (fot. WP.PL)
Źródło zdjęć: © (fot. WP.PL)

Jak to działa?

Kinetise to jak już wspomnieliśmy kreator. Nie wymaga on jednak znajomości żadnego z języków programowania ponieważ jest to kreator graficzny. Na wirtualnym ekranie telefonu tworzymy aplikację mając do dyspozycji zestaw gotowych elementów tzw. widgetów. Wystarczy je przeciągać na ekran, a następnie możemy zmieniać kształt elementów, kolor, funkcje etc. Możliwości kreatora są naprawdę spore i nie ograniczają się do używania prostych boksów. Bez problemu możemy wstawić takie elementy jak np. wysyłanie formularzy i zdjęć, geolokalizację, mapy i wiele, wiele innych interaktywnych elementów. Nie da się jednak zrobić wszystkiego np. nie można w obecnej wersji wersji Kinetise zmienić efektów przejścia pomiędzy ekranami, nie da się udostępnić treści na Twitterze, czy też nie ma czytnika kodów QR. Nad tymi dwoma ostatnimi elementami trwają już jednak prace. Podczas tworzenia aplikacji cały czas mamy dostępny jej podgląd i od razu możemy przekonać się, jak będzie ona wyglądać na różnych modelach telefonów. Mogliśmy
się pobawić niemalże wierną kopią aplikacji Facebooka, czy też stworzoną w zaledwie kilkanaście minut prostą stroną pokazującą wiadomości z Wirtualnej Polski. Wszystko to zrobione w kreatorze, bez znajomości języka programowania i zespołu dedykowanych programistów w naszej obecności. Kiedy skończymy budowanie naszej aplikacji, możemy w Kinetise sprawdzić, czy jesteśmy zadowoleni z jej działania i wyglądu. Jeśli wszystko jest w porządku, to następnym krokiem jest publikacja aplikacji i…. gotowe. Kinetise zrobi resztę za nas i po zaakceptowaniu naszej aplikacji przez sklepy takie jak Google Play czy App Store każdy będzie mógł ją pobrać na swój telefon – trwa to około pięciu dni. Oczywiście mamy wybór, czy nasza aplikacja będzie płatna, czy darmowa, albo czy chcemy aby w naszej aplikacji były emitowane reklamy. Kinetise jest tak skonstruowane, że bez problemu zrobiona przez nas aplikacja dopasuje się rozmiarem do dowolnego ekranu telefonu, z czym często mają problemy dostępne dziś kreatory.

Co bardzo ważne, aplikację tworzymy tylko raz, a kreator wykorzystując swój silnik jest w stanie przygotować za nas gotowe do pobrania pliki na platformy: iOS, Android i Windows Phone, a docelowo także BlackBerry i Java. To ogromna przewaga nad innymi rozwiązaniami. Ogranicza bowiem czas potrzebny na stworzenie aplikacji na różne systemy, a przede wszystkim znacząco ogranicza koszty.

Ile to kosztuje?

Koszt stworzenia aplikacji to…. 0zł. Musimy zapłacić dopiero, kiedy zdecydujemy się umieścić stworzoną w Kinetise aplikację w jednym ze sklepów. Za to zapłacimy 1000 dolarów amerykańskich, czyli około 3000 zł. Czy to dużo? Biorąc pod uwagę ile kosztuje wytworzenie aplikacji na telefon w firmie zewnętrznej, to kwota 3000 zł nie wydaje się wygórowana. Co więcej, musimy pamiętać, że w ramach jednej opłaty dostajemy nie jedną aplikację, a kilka, przeznaczonych na różne systemy operacyjne.

Czy to ma sens?

Piotr Pawlak, prezes firmy która stworzyła Kinetise, ma nadzieję, że ich kreator stanie się na rynku narzędziem, jakim do dziś jest WordPress przy budowaniu stron internetowych. To porównanie nie jest wcale na wyrost. Prostą stronę internetową może zrobić niemal każdy. Co innego, jeśli chcemy aby nasza strona była rozbudowana, ciekawa i po prostu ładna. Za pomocą WordPressa staje się to możliwe w prosty i szybki sposób. Podobnie jest z Kinetise. Prostota, szybkość i silnik tworzący automatycznie aplikacje na różne platformy mobilne to efekt 1,5-rocznej pracy zespołu programistów. Dzięki temu każdy, kto będzie chciał stworzyć aplikację, nawet tę bardziej skomplikowaną, ma do tego poręczne i niedrogie narzędzie. Należy się cieszyć, że to właśnie Polacy jako pierwsi stworzyli takie rozwiązanie. Sukces? Naszym zdaniem murowany. Każdy, kto do tej pory nie miał odpowiedniej ilości funduszy na stworzenie aplikacji, może ją teraz zrobić w prosty i przede wszystkim tani sposób. Oczywiście Kinetise nie jest genialnym
narzędziem, które zbuduje najbardziej zaawansowane i skomplikowane aplikacje. W takich przypadkach dalej trzeba będzie napisać swoją aplikację od podstaw.

J.B.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.