5 sposobów na koniec świata

5 sposobów na koniec świata21.12.2012 09:21
Źródło zdjęć: © archer10 (Dennis), jonny2love / flickr.com/ CC

Podobno to już dzisiaj. Dzisiaj ma się skończyć świat. Można w to wierzyć lub nie. Na pewno warto jednak spojrzeć na nasze zestawienie scenariuszy, które mogą zaowocować „końcem wszystkiego”. Zestawienie, co warto dodać już teraz, przygotowane z lekkim przymrużeniem oka.

Koniec świata nadejdzie, bo przewidzieli go Majowie. Podobno. Większość świata naukowego ma co do tego wątpliwości. My również. Nie spodziewamy się zobaczyć dziś ognistego rydwanu na niebie, ani jeźdźców apokalipsy pędzących na grzbiecie swoich rumaków. Nie przewidujemy wybuchu Ziemi. Ani nawet małego „puf”. towarzyszącego jej unicestwieniu.

Koniec świata może jednak po prostu oznaczać koniec ludzkiej cywilizacji taką, jaką ją znamy. Jak to się może wydarzyć?

1. Wojna atomowa

To, że nie wybuchła do tej pory, wcale nie oznacza, że nie może rozpocząć się w dowolnej chwili. Z obliczeń amerykańskich naukowców wynika, że na koniec tego roku, „zarejestrowanych”. głowic atomowych jest na całym świecie prawie dwadzieścia tysięcy. Ponad cztery tysiące z nich, to takie, które trzymane są w stanie gotowości – można ich użyć w dowolnej chwili.

Choć większość głowic na pewno jest pilnie strzeżona i trzymana pod ścisłą kontrolą, to już w zeszłym roku świat obiegły wiadomości mówiące o licznych „wpadkach”. W wyniku błędów lub usterek nawet Amerykanie potrafili stracić kontrolę nad wyrzutniami rakiet z głowicami atomowymi. Ci sami Amerykanie – co ujawniono w tym roku –. poważnie myśleli także o tym, by zadać atomowy cios Księżycowi. Chcieli w ten sposób zademonstrować swoją siłę w trakcie Zimnej Wojny.

A teraz wyobraź sobie jakie inne, głupie pomysły mogą mieć atomowe mocarstwa…

2. Czarna dziura pochłania Ziemię

O takim scenariuszu głośno było przed uruchomieniem największego na świecie akceleratora cząsteczek. Ten znajduje się zresztą stosunkowo blisko Polski, bo w Europejskim Ośrodku Badań Jądrowych CERN pod Genewą.

Problem jednak w tym, że akcelerator już działa i do tej pory nie wydarzyło się w nim absolutnie nic złego. To oczywiście nie uspokoi wszystkich. Szczególnie kiedy fantastyczne (a zarazem makabryczne) wizje snują studenci pracujący w samym ośrodku. Opublikowali oni w sieci film, nakręcony na terenie CERN. Pokazano w nim jak w wyniku awarii, grupa naukowców zamienia się w łaknące ludzkiego mięsa zombie.

Nie wiesz co robić w dniu, w którym skończy się świat? Możesz obejrzeć tę produkcję, którą udostępniono za darmo w internecie.

3. Apokalipsa Zombie

Skoro już o nieumarłych mowa, to warto wziąć pod uwagę i ten scenariusz. Może się przecież okazać, że na ulicach naszych miast pojawią się dziś żywe trupy i to one przyczynią się do końca świata.

Patrząc na ilość filmów, książek, a nawet serial poświęconych zombie, można pomyśleć, że ktoś szykuje nas na najgorsze. Tu zresztą znów na scenę wkraczają Amerykanie. Tamtejsze Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom, a więc bardzo poważna agencja, opublikowało jakiś czas temu kompletny poradnik mówiący jak przygotować się na nadejście Apokalipsy Zombie.

Niemożliwe? A jednak. Poradnik wciąż można znaleźć w internecie. Przeczytaj go i biegnij do sklepu po zapasy.

4. Potężna flara słoneczna

Olbrzymi wybuch na Słońcu niekoniecznie musi zakończyć życie na Ziemi. Erupcje słoneczne zdarzają się zresztą często, a do tej pory nic nam się nie stało. Nie jesteśmy jednak w stanie przewidzieć kiedy dokładnie nastąpi wybuch na tyle duży, by poważnie zaszkodzić Ziemi.

A cóż może się stać w wyniku bezpośredniego uderzenia w naszą planetę chmury naładowanych cząsteczek o nieodnotowanej do tej pory sile? Zniszczeniu mogą ulec satelity krążące wokół Ziemi, a w zasadzie znajdujące się w nich komputery. Ucierpieć mogą także sieci energetyczne. Popuściwszy wodze fantazji, można sobie jednak wyobrazić, że flara słoneczna niszczy większość naszej elektroniki. Żegnajcie smartfony, komputery, telewizory, tablety…

Jak wyglądałoby życie bez całego potrzebnego nam sprzętu? Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Zamiast tego napiszemy, że z obliczeń naukowców wynika, iż potężne wybuchy na Słońcu mają miejsce raz na kilkaset lub kilka tysięcy lat.

5. Koniec Internetu/Facebooka

Co tam wojna atomowa, zombie czy czarna dziura. Dla wielu osób prawdziwym końcem byłyby tylko totalna awaria internetu czy zamknięcie Facebooka. To by przecież oznaczało koniec przeglądania głupawych obrazków czy plotkowania, któremu oddają się w trakcie pracy. Nikt nie powiedziałby już, że nie wyrabia się z robotą, bo ma „zapieprz”. na fejsie.

Awaria internetu uniemożliwiłaby również szybkie sprawdzanie tego, co dzieje się na świecie, kupowanie gier, filmów czy muzyki. O dostępie do konta w banku nawet nie wspominamy. Nie wspominamy, bo całkowite „zniknięcie”. sieci byłoby problematyczne także dla nas – musielibyśmy wraz z kolegami i koleżankami szukać nowej pracy.

Ufff, dobrze więc, że dziś nic złego się nie wydarzy, jutro sobota, a po weekendzie święta. Jest czas, by złapać oddech, odpocząć i po prostu pobuszować w internecie.

Krzysztof Pielesiek

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.