20 milionów użytkowników pobrało fałszywego AdBlocka. Tłumaczymy, jak nie dać się nabrać

20 milionów użytkowników pobrało fałszywego AdBlocka. Tłumaczymy, jak nie dać się nabrać18.04.2018 15:46
Źródło zdjęć: © google chrome

Wielu użytkownikom internetu wydaje się, że są w nim bezpieczni, bo korzystają z dobrego oprogramowania. Jednak prawdziwe zagrożenie może pojawić się nawet w popularnych przeglądarkach. I bardzo łatwo je nieświadomie pobrać.

Według raportu PageFair z 2014 roku, Google Chrome jest odpowiedzialne za ogromny wzrost korzystania z rozszerzenia blokującego reklamy. Takim pionerskim programem dla przeglądarki jest AdBlock Plus. Program pojawił się już w 2006 roku, początkowo w wersji tylko dla Mozilla Firefox. Jego popularność wzrosła dopiero kilka lat później.

Kilka miesięcy temu zrobiło się głośno o fałszywej wtyczce "AdBlock Plus" - czyli podszywającej się pod rozszerzenie korzystając z tej samej nazwy. Ponad 37 000 osób pobrało ją, a tym samym stało się ofiarami cyberprzestępców. Jak się okazuje, skala problemu jest jeszcze większa.

To nie jedyny taki przypadek. Jak donosi portal AdGuard,* nawet 20 milionów osób* z całego świata mogło zostać ofiarą kolejnego takiego oszustwa. Okazało się, że w sklepie z rozszerzeniami Google WebStore, dedykowanemu dla przeglądarki Chrome, było kilka lub nawet kilkanaście innych aplikacji typu "adblock". Niestety, większość z nich było oszustwem. Te klony aplikacji "AdBlock Plus" zawierały złośliwe oprogramowanie różnego rodzaju.

Jak do tego doszło, że użytkownicy dali się nabrać? Teoretycznie, większość portali społecznościowych, sklepów, wyszukiwarek czy innych portali działa tak: wpisujemy wyszukiwaną frazę a wynikiem jest to, co najbardziej popularne, czy odpowiadające hasłu poprzez tagi. Może być też tak, że portal (np. Facebook czy Instagram) dobiera nam treści poprzez algorytm analizujący to, w co najbardziej się angażujemy.

Tymczasem w Google WebStore stało się coś dziwnego. To zły i przestarzały sposób działania wyszukiwarki. Po wpisaniu "adblocker" nie wyświetli nam się "AdBlock" ani "Adblock Plus", prawdopodobnie ponieważ pełne słowo nie zawiera cząstki "er". Dla użytkownika obytego z internetem i obsługą komputera na wysokim stopniu to logiczne, że należy wyszukać w takim przypadku od nowa, pod odpowiednim hasłem. Ale większość użytkowników, którzy nie spędzają latami godzin przed komputerem po prostu pobierze to rozszerzenie, które pierwsze się wyświetli.

Źródło zdjęć: © Chrome
Źródło zdjęć: © Chrome

To co widzimy najwyżej w wyszukiwaniach zwykle traktujemy jak najbardziej wiarygodne. Stąd również tyle osób, które się nabrało. Kiepska moderacja serwisu Google WebStore otworzyła oszustom furtkę do niewinnych ofiar. Na szczęście portal szybko zareagował po zgłoszeniu przesłanym przez AdGuard. Na swojej stronie opublikowali też wyjaśnienie, jak dokładnie działało złośliwe oprogramowanie.

Jak nie dać się nabrać?
Na szczęście jest na to sposób, co prawda nie stuprocentowy, ale znacznie zmniejsza szansę trafienia na fałszywe oprogramowanie. Zawsze przemyśl kilka razy co pobierasz, ale przede wszystkim spójrz na autora rozszerzenia czy aplikacji. Zweryfikuj informacje w internecie, sprawdzając np. stronę tego producenta. Jeśli takowa istnieje i wygląda na wiarygodną, to już połowa sukcesu. Warto również przejrzeć opinie na temat rozszerzenia.

Źródło zdjęć: © Chrome WebStore
Źródło zdjęć: © Chrome WebStore

W przypadku przeglądarki Mozilla Firefox jest trochę prościej. Na stronie sklepu z rozszerzeniami widnieje pełny opis licencji, zasad prywatności a nawet informacja o wszelkich uprawnieniach, jakie otrzymuje aplikacja, jeśli zgodzimy się ją pobrać.

Źródło zdjęć: © Firefox Add-ons
Źródło zdjęć: © Firefox Add-ons

Nie wiadomo, od jakiego czasu te fałszywe rozszerzenia były dostępne do pobrania, ale pewne jest że ponad 20 milionów osób je pobrało. To ogromna liczba, do której nigdy nie powinno dojść.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.