USA pomogą Polsce wzmocnić armię. Kolejna w tym roku pożyczka z USA

HIMARS mieści sześć pocisków M30 lub M31 lub pojedynczy pocisk ATACMS
HIMARS mieści sześć pocisków M30 lub M31 lub pojedynczy pocisk ATACMS
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Maciej Hypś
Karolina Modzelewska

02.07.2024 12:01, aktual.: 02.07.2024 13:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak informuje Ministerstwo Obrony Narodowej, Polska zawarła umowę pożyczki bezpośredniej z USA na kwotę 2 mld dolarów w ramach programu Foreign Military Financing (FMF). Jest to program skierowany do wybranych sojuszników, z którymi USA prowadzą bliską współpracę obronną. Pozyskane środki zostaną przeznaczone na wzmacnianie potencjału obronnego Polski poprzez zakup amerykańskich rozwiązań z zakresu obrony powietrznej i przeciwrakietowej.

"Jest to tym samym wyraz ciągle rozwijanych relacji strategicznych pomiędzy Polską a USA. Stany Zjednoczone pozostają naszym głównym partnerem zagranicznym w zakresie modernizacji Sił Zbrojnych RP, m.in. poprzez pozyskiwanie systemów Patriot i HIMARS, czołgów Abrams czy samolotów F-35. Nieprzerwanie USA wzmacniają nasz potencjał odstraszania i obrony, poprzez obecność swoich wojsk w Polsce" - przekazał MON. Zwrócił również uwagę na "bardzo korzystne warunki finansowe umowy".

Polska pożycza środki z USA

Warto zaznaczyć, że to druga pożyczka w ramach programu Foreign Military Financing dla Polski w tym roku. Umowa na wcześniejszą, również o wartości 2 mld dolarów, czyli ponad 8 mld złotych, została zawarta na początku marca podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy oraz premiera Donalda Tuska w Stanach Zjednoczonych. Serwis MilMag przypomina, że część tych środków, a dokładniej 960 mln dolarów, została przeznaczona na zakup systemu rozpoznawczych aerostatów radiotechnicznych o kryptonimie Barbara.

FMF umożliwia kwalifikującym się krajom partnerskim zakup amerykańskich artykułów, usług obronnych i szkoleń za pośrednictwem rządowego programu Foreign Military Sales (FMS) lub, dla ograniczonej liczby krajów, poprzez zagraniczne finansowanie bezpośrednich umów handlowych. Decyzję o tym, kto otrzyma tego typu finansowanie w postaci dotacji lub pożyczki bezpośredniej, podejmuje sekretarz stanu USA. Od stycznia 2021 r. funkcję tę pełni Antony Blinken.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

USA pomagają we wzmacnianiu polskiej armii

Fundusze zostaną przeznaczone na dalsze wzmacnianie potencjału obronnego Polski poprzez zakup od strony amerykańskiej "zdolności z zakresu obrony powietrznej i przeciwrakietowej", podaje MON. Do tej pory działo się to poprzez pozyskiwanie systemów Patriot i Himars, czołgów Abrams czy samolotów F-35. Za pierwszą fazę programu Wisła MON zapłacił ok. 4,75 mld dolarów, czyli ok. 16,1 mld zł. Ta cena obejmuje dwie baterie systemu Patriot z pociskami PAC-3 MSE i systemem dowodzenia IBCS. Umowa na zakup tego sprzętu została zawarta w marcu 2018 r.

Jeśli chodzi o systemy HIMARS, to pierwsza umowa na zakup 18 wyrzutni M142 HIMARS bojowych i 2 do szkolenia wraz z zapasem amunicji rakietowej GMLRS i ATACMS oraz szkolnej (LCRRPR) została podpisana w lutym 2019 r. Jej wartość wynosiła ok. 414 mln dolarów. We wrześniu 2023 r. MON zawarł umowę na zakup kolejnych, tym razem 486 wyrzutni HIMARS. Jest to sprzęt, który pozwoli na stworzenie 27 dywizjonów artylerii rakietowej systemu HOMAR-A. Cena wynosząca ok. 10 mld dolarów obejmowała pakiety logistyczne, szkoleniowe oraz wsparcie techniczne od Amerykanów.

W kwietniu 2022 r. Polska zawarła umowę na zakup 250 najnowocześniejszych czołgów M1A2 SEP v.3 za kwotę 4,75 mld dolarów wraz ze sprzętem towarzyszącym, a także pakietem szkoleniowym i logistycznym oraz zapasem amunicji. Z kolei w styczniu 2023 r. MON zatwierdził umowę na zakup 116 maszyn w wariancie M1A1 FEP za 1,4 mld dolarów również ze sprzętem towarzyszącymi (obejmującym 12 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules, osiem mostów towarzyszących M1074 Joint Assault Bridge, sześć wozów dowodzenia M577) i pakietami szkoleniowym oraz logistycznym.

Kolejnym amerykańskim sprzętem, który zamówiła Polska, są myśliwce F-35. Umowa na ten zakup została podpisana w styczniu 2020 r. Dotyczyła pozyskania 32 wielozadaniowych samolotów piątej generacji F-35A wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym. Wartość umowy wyniosła 4,6 mld dolarów. MON informował wówczas, że cena jednostkowa samolotu F-35A (wraz z silnikiem) wynosi 87,3 mln dolarów netto.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)