To jedno z atrakcyjniejszych zjawisk astronomicznych. Lepiej go nie przegapić

Czerwcowe Bootydy są atrakcyjnym zjawiskiem astronomicznym
Czerwcowe Bootydy są atrakcyjnym zjawiskiem astronomicznym
Źródło zdjęć: © Canva
oprac. KMO

25.06.2024 09:27, aktual.: 25.06.2024 09:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ostatnie dni czerwca możemy spędzić podziwiając jedno z bardziej atrakcyjnych zjawisk astronomicznych. Na 28 czerwca przypada bowiem maksimum meteorów z roju Czerwcowe Bootydy, ale rój będzie aktywny jeszcze do 2 lipca. Należące do niego meteory poruszają się z prędkością ok. 18 km/s, przez co łatwo je obserwować. Dodatkowo Czerwcowe Bootydy potrafią zaskoczyć dużą jasnością.

Czerwcowe Bootydy to rój meteorów aktywny od 22 czerwca do 2 lipca. W tym roku jego maksimum przypada na 28 czerwca. Pojawianie się tego deszczu meteorów ma związek z krótkookresową kometą 7P/Pons-Winnecke, będącą częścią rodziny komet Jowisza. 7P/Pons-Winnecke po raz pierwszy zauważono w czerwcu 1819 r., a następnie, zupełnie przypadkowo, ponownie odkrył ją niemiecki astronom August Winnecke w marcu 1858 r.

Czerwcowe Bootydy - jak oglądać?

Kometa, z którą są związane Czerwcowe Bootydy ma średnicę ponad 5 km i potrzebuje 6,32 roku na pełny obieg wokół Słońca. Generowany przez nią rój zalicza się do nieregularnych i jest uznawany za bardzo nieprzewidywalny. Trudno przewidzieć, jaką aktywnością zaskoczy w danym roku. W niektórych latach można było zaobserwować nawet sto lub więcej meteorów na godzinę. Wybuchy aktywności tego roju meteorów zauważono m.in. w latach 1916, 1921, 1927, 1998 oraz 2004.

Czerwcowe Bootydy najlepiej jest obserwować tuż po zmierzchu. Deszcz meteorów będzie widoczny gołym okiem, ale warto pamiętać, że warunki obserwacji są uzależnione od aktualnej pogody, a także naszej lokalizacji. Dlatego warto wcześniej sprawdzić prognozy pogody, a także udać się w miejsce z dala od miejskich świateł. Miłośnicy astronomii mogą również sięgnąć po amatorskie teleskopy, który pozwolą jeszcze dokładniej obserwować tzw. "spadające gwiazdy".

Meteory z tego roju poruszają się z prędkością do 18 km/s. W praktyce oznacza to, że są one bardzo wolnymi "spadającymi gwiazdami", co ułatwia ich obserwację i śledzenie drogi, jaką pokonują na nocnym niebie. Nawet osoby niezaznajomione z astronomią będą w stanie je dostrzec. Kolejna okazja do podziwiania podobnego zjawiska astronomicznego nadarzy się dopiero za miesiąc. Pod koniec lipca na niebie będzie można obserwować meteory z roju Południowych delta Akwarydów, a ich szczytowa aktywność przypada na 28 lipca.