Polski wóz ruszył za granicę. Borsuk zadebiutował w Paryżu

Bojowy wóz piechoty Borsuk
Bojowy wóz piechoty Borsuk
Źródło zdjęć: © Huta Stalowa Wola
Norbert Garbarek

18.06.2024 10:49, aktual.: 18.06.2024 11:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) chwali się zdjęciami i nagraniem rodzimej konstrukcji, bojowego wozu pancernego Borsuk, na francuskich targach Eurosatory w Paryżu. Przypominamy możliwości tej nowoczesnej maszyny.

Odbywające się w dniach 17-21 czerwca targi Eurosatory to doskonała okazja dla przedsiębiorstw z branży militarnej, aby zaprezentować na forum międzynarodowym swoje najnowsze technologie. Z tym zadaniem do Paryża wyruszyła Polska Grupa Zbrojeniowa, która zaprezentowała NPBWP Borsuk – wóz będący "gwiazdą na targach" – czytamy na stronie PGZ.

Polski Borsuk na francuskich targach

Na francuskich targach Eurosatory gromadzą się wystawcy z całego świata, a swój sprzęt prezentują "wszyscy znaczący producenci uzbrojenia oraz szerokie grono odbiorców i branżowych liderów opinii". Nie bez powodu więc właśnie w Paryżu swój debiut miał stalowowolski Borsuk.

Choć na liście narzędzi, które podczas targów Eurosatory prezentują spółki należące do grupy PGZ, znajduje się wiele różnych broni, w tym m.in. zestawy przeciwlotnicze Piorun, zestaw rakietowy Poprad oraz rodzina karabinków Beryl i MSBS Grot, największą uwagę przykuwał wspomniany NPBWP Borsuk (Nowy Pływający Bojowy Wóz Piechoty). PGZ pochwaliła się na jednym nagraniu "tańcem" polskiej konstrukcji, a właściwie możliwością wykonania obrotu o pełne 360 stopni – stojąc w miejscu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pojawienie się Borsuka na międzynarodowych targach to nie tylko okazja do zademonstrowania możliwości rodzimej konstrukcji. To również otwarcie drogi PGZ do pozyskania potencjalnych klientów na zakup nowoczesnego wozu bojowego. To istotne przede wszystkim ze względu na fakt, iż obecnie tylko Polacy są zainteresowani Borsukiem. Wojsko Polskie musi zastąpić ponad tysiąc przestarzałych BWP-1, wobec czego podpisało umowę ramową na 1,4 tys. Borsuków, jednak nadal brak umowy wykonawczej, a dodatkowo produkcja seryjna pojazdów jest opóźniona.

Bojowy wóz piechoty Borsuk

Rozwijany w ramach projektu Nowego Pływającego Bojowego Wozu Piechoty sprzęt został opracowany przez konsorcjum pod przewodnictwem Huty Stalowa Wola we współpracy z dziewięcioma podległymi przedsiębiorstwami, uczelniami oraz instytutami. Historia Borsuka sięga 2014 r., kiedy to postanowiono stworzyć nowy, pływający wóz piechoty. Trzy lata później, w 2017 r., powstał pierwszy prototyp maszyny.

Układ, który napędza polskiego Borsuka z miejscem dla 9-osobowej załogi, to silnik MTU 8V199 TE20 generujący moc na poziomie 720 KM. Producent zadbał o to, aby ważący 28 t wóz rozpędzał się dzięki wspomnianej jednostce do prędkości 65 km/h na drodze oraz 8 km/h w wodzie.

Za zdolności ofensywne Borsuka odpowiada opancerzenie zbudowane ze stalowych płyt wzmocnionych płytami ceramicznego lub kompozytowego pancerza. Uzbrojenie polskiego wozu to z kolei armata Mk 44S Bushmaster kal. 30 mm sprzężona z karabinem maszynowym UKM-2000C kal. 7,62 mm znajdujące się w zdalnie sterowanej bezzałogowej wieży ZSSW-30. Na wyposażeniu Borsuka nie brakuje też systemu ostrzegania Obra-3, systemu komunikacji cyfrowej Fornet oraz systemów zarządzania polem walki połączonych z odbiornikiem nawigacji satelitarnej TALIN 5000.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie