Zapłacili 2500 dol. Prochy bliskich polecą w kosmos
Rakieta SpaceX wyniesie dziś w kosmos prochy 100 osób. Rodzina przez cztery lata będzie mogła śledzić, gdzie w danej chwili "przebywają" ich zmarli bliscy. W 2022 roku satelita spadnie na Ziemię.
03.12.2018 | aktual.: 03.12.2018 13:47
Tym nietypowym przedsięwzięciem zajmuje się firma Elysium Space. Za transport prochów w kosmos bliscy każdej zmarłej osoby musieli zapłacić około 2500 dolarów. Prochy znajdą się w specjalnym satelicie. Członkowie rodziny będą mogli na bieżąco śledzić położenie obiektu, który po czterech latach spadnie na Ziemię.
Jak zdradza Elysium Space, wśród 100 zmarłych, których prochy polecą w kosmos, znajdują się żołnierze czy osoby zainteresowane kosmosem - w ten sposób bliscy spełniają niejedno marzenie. Na ten krok zdecydowały się również rodziny, dla których ważna była symbolika wydarzenia i fakt, że ich bliscy niemal dosłownie trafią do nieba.
Na orbitę prochy wyniesie rakieta firmy SpaceX, Falcon 9.
Dziś - nie licząc astronautów - wyniesienie prochów to jedyna szansa dla zwykłego człowieka, aby móc znaleźć się w kosmosie. Nie licząc nieczęstych przypadków, kosmiczna turystyka dopiero raczkuje. Ale niebawem może się to zmienić. Coraz więcej inicjatyw pozwala miliarderom wybrać się w podróż np. wokół Księżyca. Japoński przedsiębiorca i bilioner Yusaku Maezawa będzie pierwszym kosmicznym turystą na pokładzie rakiety Space X, który obleci Księżyc. Jeszcze w tym roku podróż w kosmos ma zapewnić firma Virgin Galactic.