Wreszcie przydatny smartwatch?
Ten smartwatch ma cechy, którym ciężko będzie się oprzeć - jest dyskretny, elegancki, a czas pracy jego akumulatorka bije na głowę konkurencję.
17.06.2014 | aktual.: 17.06.2014 14:34
Moment tak naprawdę przypomina raczej bransoletkę wykonaną ze stali nierdzewnej niż typowy smartwatch i z tego powodu pewnie bardziej trafi w gusta pań niż panów. Szeroki na 1,73 cala wyświetlacz (320 x 240 pikseli) w 16 odcieniach szarości będzie prawdopodobnie pokrywał cały nadgarstek. Po stronie zewnętrznej, czyli tam gdzie zazwyczaj znajduje się tarcza zegarka, będzie wyświetlony tylko czas i podstawowe symbole powiadomień. Gdy zechcemy dowiedzieć się więcej, wystarczy odwrócić dłoń i dotknąć urządzenia na panelu dotykowym, gdzie wyświetli się więcej informacji lub np. klawiatura qwerty.
Szczegóły techniczne, poza dość standardowym wyposażeniem (wibracja, Bluetooth 4.0, czujnik ruchu), wagą mającą utrzymać się poniżej 100 gramów oraz baterią mającą wytrzymać 30 dni na jednym ładowaniu nie zostały jeszcze podane. Moment jest bowiem dopiero w fazie koncepcyjnej. 24 czerwca ma wystartować kampania na Kickstarterze, gdzie twórcy rozpoczną zbiórkę na uruchomienie produkcji urządzenia. Smartwatch ma kosztować wówczas 230 dolarów.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Watch Dogs w końcu wygląda tak, jak obiecano dwa lata temu