Jeśli Windows Phone 8 nie spełni oczekiwań, Nokia ma Plan B - zapewnił przewodniczący rady nadzorczej Nokii, Risto Siilasmaa, w wywiadzie udzielonym fińskiej telewizji Yle.
Na początku maja Risto Siilasmaa został nowym prezesem zarządu Nokii. Wkrótce po jego nominacji Nokia ogłosiła, że do końca 2013 roku zwolni 10 tys. pracowników.
Mimo to Siilasmaa nie traci nastroju. Jak zauważył podczas wywiadu, Nokia wciąż opiera się na pięciu głównych segmentach, wśród których znajdują się m.in. usługi lokalizacyjne, własności intelektualne oraz dział sieciowy (Nokia Siemens Networks).
Komentując aktualną sytuację w firmie stwierdził on również, że Nokia zdecydowała się postawić wszystko na jedną kartę i wybrać platformę Windows Phone, gdyż udział Symbiana w rynku wcześniej czy później zbliżyłby się do zera.
Wybór platformy miał nastąpić po bardzo dokładnej analizie dostępnych możliwości. Jednak jeśli Windows Phone 8 nie spełni oczekiwań, to jego firma - jak twierdzi - ma Plan B. Jaki to plan? Tego nie chciał zdradzić. Jest jednak przekonany, że Windows Phone 8 okaże się sukcesem.
Siilasma odmówił również komentarza odnośnie tego, czy dojdzie do zmian na stanowisku prezesa. Stwierdził jedynie, że Stephen Elop _ przyszedł do firmy w trudnym dla niej czasie _, jednak jego styl zarządzania jest _ jasny i przejrzysty _.
