Urządzenie, które pozwala kraść prąd

Kiedy rozładuje Ci się komórka, a nigdzie w pobliżu nie ma gniazdka elektrycznego, żeby ją naładować - masz mały problem. Jednak, jeśli jesteś żołnierzem sił specjalnych i rozładuje ci się noktowizor albo, co gorsza odtwarzacz MP3 z muzyką, która rozbudza w tobie ukrytego Rambo - problem staje się na prawdę poważny. Komandosi amerykańskich sił powietrznych mając dość takich sytuacji, poprosili o, jak to zdefiniowali, gadżet Batmana

Urządzenie, które pozwala kraść prąd
Źródło zdjęć: © Department of Defense

08.07.2010 | aktual.: 13.07.2010 15:48

Co mieli na myśli żołnierze USA? Zamówili u swoich inżynierów urządzenie, które pozwoliłoby podłączać się do linii wysokiego napięcia i w ten sposób ładować urządzenia. Zamówienie zostało zrealizowane i w ten sposób powstał system RAPS (Remote Auxiliary Power System).

Obraz
© (fot. Department of Defense)

RAPS to nieduży, specjalnie zaprojektowany hak, który zaczepia się o linię wysokiego napięcia. Urządzenie posiada długi przewód, podłączany do urządzenia, które ma być naładowane. W haku umieszczono niewielkie, metalowe ostrze, które nacina izolację linii i pozwala na przesył prądu. Dodatkowo RAPS wyposażony jest w przetwornik zamieniający prąd przemienny na prąd stały, potrzebny do naładowania sprzętu używanego przez żołnierzy.

Wynalazek został tak zaprojektowany, aby jego użycie nie wiązało się z ryzykiem porażenia prądem. RAPS jest szczelny do tego stopnia, że bez obaw można go używać w deszczu, a nawet pod wodą.

Ponieważ wiele praktycznych wynalazków tworzonych na potrzeby wojska, trafia później do użytku komercyjnego, możemy się spodziewać, że za jakiś czas podobny gadżet pozwoli nam naładować komórkę. Tylko co na to zakłady energetyczne?

Źródło: Wired

kradzieżgadżetyprąd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (262)