Uber Eats - jak radzi sobie w starciu z Pyszne.pl

Na początku lutego Uber wprowadził w Polsce (na razie tylko w Warszawie) usługę Uber Eats - czyli dowóz jedzenia. Sprawdzamy jak Uber Eats wypada w porównaniu z jedną z najpopularniejszych platform do zamawiania jedzenia w Polsce - Pyszne.pl

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL
Bolesław Breczko

Ale żeby przekonać się jak prezentują się możliwości Uber Eats robimy prosty test. Zamawiamy obiad z Uber Eats i największej w Polsce platformy – Pyszne.pl. Obie usługi mają swoje strony internetowe, na których można skompletować i złożyć zamówienie a także aplikacje na smartfony, ale w przypadku Pyszne.pl aplikacja dostępna jest tylko na telefony z Androidem.

Przyjrzyjmy się na początku aplikacjom. Uber Eats podoba mi się bardziej, interfejs aplikacji jest przejrzysty i czytelny, a nie we wszystkich aplikacjach (niekoniecznie tylko tych do zamawiania jedzenia) jest to standardem. Jeśli ktoś korzystał wcześniej z Ubera do przejazdów to zobaczy podobne minimalistyczne i jasne menu, w którym łatwo się odnaleźć. To nie znaczy, że aplikacja Pyszne.pl jest gorsza, obie apki mają w sumie te same możliwości, pokazują obsługiwane, otwarte restauracje w okolicy, dają możliwość sortowania ich pod względem kuchni i oglądania historii zamówień.

Obraz
© WP.PL

Zamawiamy. Sam proces wyboru wygląda podobnie w obu aplikacjach i jest bardzo wygodny. Jeśli już zdecydowaliśmy się na obiad możemy sfinalizować zamówienie. A jednak nie. W Pyszne.pl musimy jeszcze dobrać dodatki albo znaleźć kogoś kto z nami zamówi bo musimy dobić do minimalnej wymaganej kwoty zamówienia. W Uber Eats takiego wymogu nie ma, możemy nawet zamówić wodę za 5 zł. No to teraz już możemy kliknąć „zamawiam”. Aplikacja dolicza nam koszt dostawy, w Uberze jest to 7,99 zł, a w Pyszne.pl 9 zł… albo 14, albo 5, albo za darmo, albo 25 zł, wszystko zależy od danej restauracji.

Jedna stawka dostawy w Uber Eats to zasługa „własnej” floty samochodów, podczas gdy inne aplikacje tylko pośredniczą pomiędzy zamawiającym a restauracją, która dowozi jedzenie we własnym zakresie. I tutaj pojawia się kolejny plus dla Ubera – sama dostawa, gdy posiłek jest już gotowy, trwa zazwyczaj kilka do kilkunastu minut. W przypadku innych aplikacji czas dostawy zależny jest to od aktualnego obłożenia danej restauracji.

Obraz
© WP.PL

Płatność. W Uber Eats płacenie za posiłek wygląda tak samo jak płacenie za przejazd - bezgotówkowo i z obopólnym życzeniem sobie miłego dnia, a w tym wypadku również z życzeniem smacznego. W Pyszne.pl też możemy zapłacić bezgotówkowo z poziomu aplikacji albo gotówką przy odbiorze.

Jedzenie zamówione, teraz czekamy. W Uber Eats na żywo widzimy proces (przyjęcie zamówienia, przygotowanie posiłku, transport) i szacowany czas dostawy. Gdy jedzenie trafi już do kierowcy to na mapie widzimy, w którym dokładnie jest miejscu a jeśli się zgubi to możemy do niego zadzwonić

Obraz
© WP.PL

Odbiór. Na obiad z Pyszne.pl trzeba było czekać w sumie 55 minut. Obiad z Uber Eats… tak naprawdę w Uberze nawet nie mogliśmy dokonać zamówienia z naszego miejsca pracy. Uber Eats obejmuje tylko kilka dzielnic w centrum Warszawy, a jeśli jesteśmy poza nimi to aplikacja nie pozowali nam po prostu na przejście kolejnych kroków. Jak się dowiedzieliśmy Uber planuje w przyszłości objąć swoją nowa usługą całą Warszawę. Póki co zamówienia nie można złożyć nawet w jednym z większych zagłębi biurowych w Warszawie, a to przecież właśnie w pracy ludzie zamawiają jedzenie najczęściej. W tej kategorii Uber Eats sromotnie przygrywa z Pyszne.pl, które oferuje tysiące restauracji w całej Polsce.

Gdyby połączyć brak minimalnej kwoty zamówienia i jednakową cenę dostawy Uber Eats z zasięgiem Pyszne.pl to mielibyśmy usługę idealną. Teraz mamy dwie bardzo dobre aplikacje, którym jednak do ideału odrobinę brakuje. Póki co pozycji Pyszne.pl w Polsce Uber raczej nie zagrozi, ale jeśli zwiększy liczbę obsługiwanych resturacji to może wygryźć się na pierwszą pozycję.

Wybrane dla Ciebie
Nadzieja dla środowiska. Nowe podejście do biodegradowalnego plastiku
Nadzieja dla środowiska. Nowe podejście do biodegradowalnego plastiku
Przeżył atak lwa. Ocalenie zawdzięczał swojej społeczności
Przeżył atak lwa. Ocalenie zawdzięczał swojej społeczności
Tam na Marsie nie można lądować. Szkoda, bo to najciekawsze miejsca
Tam na Marsie nie można lądować. Szkoda, bo to najciekawsze miejsca
Zwalczają groźną bakterię. Jemy te warzywa na potęgę
Zwalczają groźną bakterię. Jemy te warzywa na potęgę
Eksplozje w atmosferze Ziemi były częstsze. Nie pozostawiły kraterów
Eksplozje w atmosferze Ziemi były częstsze. Nie pozostawiły kraterów
Pierwsze Borsuki dla polskiej armii. Ukraińcy komentują
Pierwsze Borsuki dla polskiej armii. Ukraińcy komentują
Ostrzegają przed suszą. Może dotknąć Europę
Ostrzegają przed suszą. Może dotknąć Europę
Ona wywołała czarną śmierć. To zapomniana winowajczyni
Ona wywołała czarną śmierć. To zapomniana winowajczyni
Wstępna gotowość niemieckiej tarczy antybalistycznej. Jest sprawdzona w boju
Wstępna gotowość niemieckiej tarczy antybalistycznej. Jest sprawdzona w boju
Drony i nowe technologie obronne. Najlepsze pomysły młodych Polaków
Drony i nowe technologie obronne. Najlepsze pomysły młodych Polaków
Zielona rewolucja na morzu. Nowoczesny statek do przewozu aut
Zielona rewolucja na morzu. Nowoczesny statek do przewozu aut
Nowa chińska rakieta. Ma kosztować tyle, co Shahed
Nowa chińska rakieta. Ma kosztować tyle, co Shahed
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯