Twórcy filmów dla dorosłych kontra piraci
Piractwo dalej stanowi problem, który nie został nawet częściowo rozwiązany. Odczuwają go wszyscy, również branża filmów porno. Ta postanowiła połączyć siły i uruchomić kampanię edukacyjną.
11.05.2014 10:11
Kampania edukacyjna #PayForYourPorn (#PłaćZaSwojePorno) będzie wspierana przez wiele gwiazd filmów dla dorosłych, w tym Jessicę Drake. –. Mogę z pierwszej ręki opowiedzieć o efektach piractwa na branży rozrywkowej i ekonomii. Piractwo to bardzo poważne przestępstwo. Kradzież to naruszenie wolności osobistej i etyki – twierdzi aktorka.
Do akcji przyłączyła się również wytwórnia Adult Empire, chcąc przekonać widzów, że oglądając filmy w sposób nielegalny powodują straty w branży. Jak tłumaczy, charakter prowadzonej przez nią działalności powoduje, że organy ścigania z dużą niechęcią zapewniają jej jakiekolwiek wsparcie.
Kampania ma uświadomić, że w wyniku płacenia za filmy porno otrzymujemy lepiej wyprodukowane materiały, w wyższej jakości, które otrzymujemy w sposób bezpieczny i zachęcamy wytwórnie do tworzenia kolejnych materiałów.
Nie wszyscy jednak mówią zgodnie jednym głosem. David Kay, właściciel witryny Porn.com, uważa, że jego darmowa, serwująca reklamy witryna z możliwością wykupienia płatnego dostępu radzi sobie dobrze i oddaje część swoich zysków twórcom filmów. Kay uważa, że branża porno powinna wziąć przykład z branży muzycznej i filmowej i oferować ryczałtowy dostęp do materiałów za względnie niewysoką opłatą. –. Przemysł musi, tak jak Netflix, wprowadzić pełny dostęp za 7 lub 10 dolarów miesięcznie, a nie 39,95 dolara, jak teraz. My tak zrobiliśmy i jako jedni z niewielu się rozwijamy – twierdzi.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Odkrył poważną lukę w systemie rowerów miejskich. Teraz grozi mu więzienie.