Test Blu‑Ray Onkyo BD‑SP809. Konstrukcja warta swojej ceny

Najnowszy odtwarzacz Onkyo nie grzeszy niską ceną, ale, jak podkreśla producent, jego wyjątkowość polega na znakomitych właściwościach przetwarzanej wizji, co jest związane z zastosowaniem zaawansowanego i wydajnego procesora Marvell Qdeo oraz innych rozwiązań mających na celu poprawę jakości również w kwestii brzmienia oraz obsługi.

Test Blu-Ray Onkyo BD-SP809. Konstrukcja warta swojej ceny
Źródło zdjęć: © Hi-Fi Choice & Home Cinema

Już pierwszy rzut oka na nową maszynę Onkyo wywołuje pozytywne odczucia –. pięknie wykonany aluminiowy front, rzetelnie wykończony w detalach oraz spora masa własna urządzenia nie dają powodów do jakiejkolwiek krytyki. BD-SP809, zwłaszcza w surowej wersji kolorystycznej (przednia ścianka nie jest anodyzowana jak w przypadku wersji czarnej), przypomina prawdziwe cacko.

W porównaniu z jeszcze nie tak dawno testowanym przez nas odtwarzaczem Denona, DBP-1611UD, nowy Onkyo, będący jego bezpośrednim konkurentem, jest lepiej wyposażony pod względem złączy: do dyspozycji mamy dwa wyjścia HDMI w wersji 1.4. (oferujące m.in. wsparcie dla rozdzielczości 2K i 4K) i obydwa rodzaje cyfrowych wyjść audio, czego brakowało w przypadku DBP-1611UD, a ponadto ma bardziej przyjazne użytkownikowi menu graficzne.

Konstruktorzy Onkyo postarali się, aby zapewnić pracującej wewnątrz elektronice więcej niż godziwe warunki pracy. Już podczas wyjmowania BD-SP80. z pudełka odczuliśmy, że obudowa jest dobrze wytłumiona – lekkie puknięcia w górną pokrywę nie skutkowały charakterystycznym głuchym odgłosem. Okazuje się, że zarówno ściankę przednią, jak i przede wszystkim górną opracowano tak, aby pochłaniały wszelkie wibracje – użyto sprasowanych płyt przedzielonych specjalnym klejem redukującym drgania. Oprócz tego transport z niebieskim laserem umieszczono na specjalnie przygotowanej platformie eliminującej wibracje, a poszczególne obwody elektroniczne odseparowano na oddzielnych płytkach drukowanych, które także zamocowano do specjalnych dystansów tłumiących.

Ponadto odtwarzacz spoczywa na stopkach antywibracyjnych. Wewnątrz dostrzegliśmy rozbudowany zasilacz impulsowy, przygotowany m.in. z myślą o współpracy z wymagającym torem wideo (osobne stabilizowane gałęzie dostarczające napięcie na płytkę wideo). A skoro już o nim mowa, to inżynierowie Onkyo zdecydowali się zastosować znakomity procesor wideo Marvell Qdeo, świetnie radzący sobie z redukcją szumów oraz skalujący sygnały SD do wartości 1080p. Naturalnie, tory odpowiadające za fonię i wizję odseparowano od siebie w celu eliminacji interferencji oraz innych zakłóceń. Nowy Onkyo BD-SP80. wyposażono również w precyzyjny zegar sygnału cyfrowego, znacznie redukujący jitter.

Złącza i menu ekranowe

Jak już wspomnieliśmy, nowy Onkyo BD-SP80. wyposażono w dwa wyjścia HDMI, co z pewnością ucieszy posiadaczy starszych amplitunerów – dzięki dwóm takim gniazdom można ominąć pośrednictwo amplitunera w przesyle sygnału wizji w 3D. Jedno wyjście HDMI podłączamy bezpośrednio do telewizora za pośrednictwem pierwszego kabla, a drugie wyjście HDMI, przesyłające sygnał fonii, podpinamy do amplitunera. To rozwiązanie wcale nie jest mniej praktyczne niż w przypadku zastosowania wspólnego toru audio-wideo z 3D, kiedy mamy do czynienia z jednym wyjściem HDMI, bo tak czy inaczej zawsze będą nam potrzebne co najmniej dwa kable HDMI. Chodzi tu jednak o to, że dzięki dwóm wyjściom HDMI możemy osobno wypuścić z odtwarzacza Blu-ray sygnał wizji i fonii, co pozwoli cieszyć się znakomitym obrazem 3D oraz dźwiękiem bez konieczności wymiany amplitunera na nowszy model z obsługą formatu wideo w 3D.

Obraz

To właśnie w tym obszarze przewaga Onkyo BD-SP80. nad konkurencyjnym Denonen DBP-1611 jest szczególnie widoczna. W obrębie tylnego panelu znalazły się również dwa cyfrowe wyjścia fonii w postaci optycznej i koaksjalnej (DBP-1611 posiada tylko wyjście koaksjalne) oraz kratka dla opcjonalnego wentylatora – a więc oddanie nadmiaru ciepła nie wymagało w tym wypadku konieczności zastosowania szumiącego wiatraka. Producent zdecydował się również przenieść do tyłu wszystkie złącza, włącznie z gniazdem USB, co z pewnością było podyktowane względami estetycznymi, jednak naszym zdaniem przeniesienie wejścia USB na tylny panel nie jest wygodne – dostęp do niego, zwłaszcza gdy odtwarzacz wyląduje na wąskiej półce, może być znacznie utrudniony (przećwiczyliśmy to na pierwszych odtwarzaczach BD mających standardowo gniazda USB z tyłu).

Menu ekranowe może nie zachwyca urodą, ale zgodnie przyznajemy, że zarówno poruszanie się po nim, jak i jego czytelność są wystarczające, aby nie psuć przyjemności związanej ze zdalną obsługą urządzenia. Wracając do złącza USB, to odtwarzacz pozytywnie zaskoczył nas błyskawicznym odczytem zawartości z przenośnej pamięci fizycznej. Dostęp do plików z muzyką, zdjęciami czy filmami jest niemal natychmiastowy –. nawet pliki z filmami o znacznej pojemności są wykrywane przez urządzenie bez najmniejszej zwłoki.

Obraz
© (fot. Hi-Fi Choice & Home Cinema)

Onkyo BD-SP80. posiada certyfikat DLNA v.1.5, co umożliwiło nam streaming sygnału audio-wideo przez złącze Ethernet (obsługa MPEG 1, MPEG 2 PS, MPEG 2 TS/TTS, LPCM, MP3, WMA, JPEG), dzięki czemu mogliśmy się cieszyć filmami i muzyką odtwarzanymi zarówno z dysków twardych, jak i sieci. Onkyo nie miał najmniejszych problemów z odtwarzaniem plików w formacie DivX HD, co szczególnie przypadło nam do gustu, biorąc pod uwagę znacznie lepszą jakość filmów w tym formacie w porównaniu z wciąż popularnymi plikami w standardowym formacie DivX (obraz się nie zacinał, a poszczególne sceny akcji były odtwarzane płynnie).

O obrazie

Odkąd w napędzie Onkyo wylądował krążek z filmem „Avatar”. Jamesa Camerona w 3D, nie mieliśmy wątpliwości, że mamy do czynienia z wysokiej klasy urządzeniem. Na uwagę zasługuje fakt, że BD-SP809 nie przesadza z interpretacją poszczególnych zdarzeń, przez co obraz jest niezwykle klarowny i czytelny, nawet w scenach gdzie zagęszczenie detali wydaje się wręcz niewyobrażalne. Stoicki spokój jaki zachowuje Onkyo, niezależnie od przeładowania obrazu karkołomnymi sekwencjami z tego niesamowitego filmu, zasługuje na pochwałę – szybkie sceny akcji i dynamicznie poruszające się na ekranie obiekty zachowały motorykę na dobrym poziomie, bez spowolnień. W menu Onkyo, dzięki ustawieniu opcji automatycznego wykrywania rodzaju płyty (2D lub 3D), nie musieliśmy dokonywać wyboru trybu pracy, do czego zmusza konkurencyjny odtwarzacz Denona, co okazało się ułatwieniem niepozornym, aczkolwiek umilającym obsługę Onkyo BD-SP809.

Wracając jednak do trybu 3D: z radością stwierdziliśmy, że również na tym polu Onkyo nie ustępuje Denonowi DBP-1611UD, zwłaszcza pod kątem całkowitego braku przenikania obrazów. BD-SP80. oferuje świetny kontrast i głębię obrazu, co – zwłaszcza podczas wyświetlania materiału 3D – zapewnia oszałamiający efekt. W trybie 2D Onkyo też nie zna litości dla konkurencji. Sceny z ostatniej części „Batmana” ujawniły wybitne zdolności odtwarzacza do operowania kolorami w przyciemnionych i skąpanych w mroku scenach – zarys postaci i budynków wraz z detalami prezentował się niemal perfekcyjnie; nie mieliśmy najmniejszych zastrzeżeń do dynamiki scen akcji i płynności ich odwzorowania.

O dźwięku

Onkyo BD-SP80. równie dobrze radzi sobie z przekazywaniem dźwięku, zwłaszcza w bezstratnych formatach DTS-HD Master Audio czy Dolby TrueHD. Zarówno materiały filmowe, jak i koncerty, w tym nasz ulubiony „No Bull” AC/DC (w Dolby TrueHD 5.1), wypadły bardzo przekonująco. Onkyo świetnie poradził sobie z rozciągnięciem brzmienia gitary basowej do najniższych oktaw, podobnie zresztą jak w przypadku energicznych uderzeń w bębny – nic nie krępowało żywo zmieniającego się rytmu i dynamiki.

Niestety Onkyo w przeciwieństwie do Denona DBP-1611UD nie obsługuje płyt z tzw. gęstymi formatami. Szkoda, bo pomimo tego, że na sklepowych półkach coraz trudniej znaleźć jakieś tytuły na nośnikach DVD-Audo czy SACD, to jednak wielu miłośników dobrego dźwięku posiada takowe w swojej kolekcji i z pewnością ucieszyliby się z możliwości ich odtworzenia.

Obraz

Do oceny pozostał jeszcze dźwięk z poczciwych płyt CD i DVD. W pierwszym wypadku okazało się, że Onkyo nieco faworyzuje niskie składowe, o czym przekonaliśmy się, słuchając płyty „Heathen”. Dawida Bowie. Brzmienie linii basowej w utworze „Slow Burn” zostało nieco pogrubione, zresztą podobnie było w przypadku hipnotycznie brzmiącego „Heathen (The Rays)” – bas schodził nisko, ale dominował trochę nad innymi instrumentami, w wyniku czego równowaga tonalna została nieco przesunięta w dół, zwłaszcza że BD-SP809 górę pasma zaprezentował z dużym spokojem, bez rozjaśnień. To z pewnością zasługa układu z bardziej precyzyjnym zegarem, który przyczynił się do zredukowania efektu jittera, co objawiło się czyściej odtworzoną górą pasma.

Onkyo BD-SP80. posiada parę analogowych wyjść stereo, więc jeśli ktoś nie dysponuje wielokanałowym amplitunerem z dekoderami HD, a jedynie wzmacniaczem stereo z wejściami analogowymi, może odtwarzać nawet dźwięk z płyt Blu-ray (w formatach DTS-HD Master Audio lub Dolby TrueHD) czy też z DVD (w formatach Dolby Digital i DTS). Jest to jednak ostateczność pozbawiająca w znaczniej mierze niesamowitych efektów związanych z przestrzenią i dynamiką przekazu, jakich możemy doświadczać podczas wielokanałowych transmisji dźwięku w „pełnowartościowym” systemie kina domowego.

Podsumowanie

Testowany przez nas Onkyo nie oferuje może fajerwerków związanych z odczytem gęstych formatów czy też wielokanałowymi wyjściami analogowymi dostępnymi w bardziej rozbudowanych odtwarzaczach. Jednak mimo wszystko jakość wizji i fonii, jaką oferuje, stoi na bardzo wysokim poziomie, trudnym do pobicia nawet znacznie droższym konkurentom.

WERDYKT HOME CINEMA CHOICE
10 (W SKALI OD 1 DO 10)

PLUSY: Znakomity obraz 3. i 2D po przeskalowaniu do 1080p, dobre brzmienie w stereo, wysoka ergonomia i elegancki projekt przedniego panelu

*MINUSY: *Brak analogowych wyjść wielokanałowych, monotonne menu ekranowe, gniazdo USB z tyłu

OGÓLNIE: Odtwarzacz Blu-ray dla wymagających zarówno pod względem obrazu jak i dźwięku. Nie jest tani, ale wart jest każdej złotówki na niego wydanej!

CENA: 2.299 zł

Dane techniczne
Funkcja Obsługa Szczegóły
3D TAK
Skalowanie wideo TAK Do 1080p24
Multiregion NIE Region B (BD); R2 (DVD)
HDMI TAK v1.4a 2 wyjścia Out Main i Out Sub
Composite Video TAK
Component Video TAK
Wielokanałowe wyjście audio NIE
Cyfrowe wyjścia audio TAK Optyczne i koaksjalne
Odtwarzanie SACD/DVD-Audio NIE/NIE
Dekodery Dolby TrueHD/DTS-HD TAK/TAK
Wyjście strumienia danych cyfrowych TAK
Profile 2.0 TAK Pełna obsługa BD-Live
Wymiary 435(s)x104(w)x313(g) mm
Waga 4,7kg

Dodatkowe funkcje: Dekoder DTS-HD Master Audio Essential; dekoder Dolby TrueHD i Dolby Digital Plus; odtwarzanie 3. Blu-ray Disc, AVCHD, DivX Plus HD (MKV), MP3 i JPEG; BonusView; port Ethernet – streaming sygnału audio-wideo, BD-Live, zmiana oprogramowania; USB x 2 (front/tył); wyjście HDMI z 3D, 1080p, DeepColor, x.v.Color z CEC; skalowanie do 1080p dla wszystkich sygnałów wideo; PiP Video i Audio (tylko płyta BD); powtarzanie odtwarzania (BD, DVD i CD (All/Chapter/Title/Track i A-B tylko dla CD); odtwarzanie Angle i Resume (dla płyt BD i DVD); niezależne obiegi układów audio, cyfrowego i analogowego, wideo służące redukcji zakłóceń elektromagnetycznych; upskalowanie wszystkich standardowych źródeł DVD do 1080p (1080i, 720p i 480p/576p) za pomocą procesora wideo Marvell Qdeo; certyfikat DLNA, wersja 1.5 – strumieniowe przesyłanie video, zdjęć i muzyki (kompatybilny z formatami: MPEG 1, MPEG 2 PS, MPEG 2 TS/TTS, LPCM, MP3, WMA, JPEG); certyfikat THX; cyfrowa redukcja szumów dla HD.

Obraz

wydanie internetowe www.hfc.com.pl

Źródło artykułu:Hi-Fi Choice & Home Cinema
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (42)