Technologia wrogiem zdrowego snu dzieci

Technologia wrogiem zdrowego snu dzieci
Źródło zdjęć: © SXC.hu

03.02.2014 11:31, aktual.: 03.02.2014 15:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dzieci, które przed pójściem spać oglądają telewizję, słuchają muzyki, używają internetowych mediów społecznościowych czy telefonów komórkowych częściej mają problemy z zasypianiem, śpią krócej i wybudzają się w nocy - informuje pismo "Sleep Medicine".

"Korzystanie z technologii w sypialni może przyczyniać się u dzieci do niedoborów snu, późniejszego zasypiania, senności w ciągu dnia i innych problemów. To z kolei może wpływać na efekty ich działania, zwłaszcza w szkole" - skomentowała dla agencji Reuters główna autorka pracy Teresa Arora z Medycznego Collegium Weill Cornell w Dausze (Doha) w Katarze.

Jej zespół analizował wyniki zebrane w grupie 73. uczniów w wieku 11-13 lat z siedmiu szkół w środkowej Anglii.

Okazało się, że dzieci, które w dni szkolne przed pójściem spać często oglądały telewizję, słuchały muzyki, rozmawiały przez telefon komórkowy, łączyły się z mediami społecznościowymi w internecie, używały gier wideo, spały krócej niż rówieśnicy, którzy nie mieli kontaktu z tymi technologiami przez snem. Najbardziej negatywny wpływ na długość snu miało komunikowanie się ze znajomymi online przed udaniem się na nocny wypoczynek –. dzieci, które to robiły spały o ok. godzinę krócej w porównaniu z pozostałymi rówieśnikami.

Najwięcej trudności z zasypianiem mieli uczniowie, którzy często słuchali muzyki przed snem, a w dalszej kolejności ci, którzy często rozmawiali przez telefon komórkowy, grali w gry wideo czy kontaktowali się ze znajomymi online.

Częste budzenie się o wczesnej porze było związane z korzystaniem ze wszystkich analizowanych technologii przed snem, choć najsilniejszy efekt obserwowano w przypadku oglądania TV –. ryzyko rosło wówczas czterokrotnie.

Dzieci słuchające przed snem muzyki dwukrotnie częściej niż rówieśnicy miały koszmary senne, a często oglądające TV niemal cztery razy częściej lunatykowały w nocy.

Jak przypominają naukowcy, we wcześniejszych badaniach udało się powiązać niedobory snu u dzieci i młodzieży z większym ryzykiem otyłości, depresji, problemami emocjonalnymi oraz gorszymi wynikami w nauce. W grudniowym numerze pisma „Pediatrics”. opublikowano wyniki chińskich badań, które wykazały, że nastolatki późno kładące się spać mają wyższe ciśnienie krwi niż rówieśnicy.

Autorzy najnowszej pracy podkreślają, że w okresie nastoletnim zachodzą naturalne zmiany w okołodobowym rytmie czuwania i snu, co objawia się tym, że młodzi ludzie później kładą się sprać. Jednak korzystanie z różnych technologii może mieć na to dodatkowy niekorzystny wpływ.

Niebiorąca udziału w badaniach dr Nanci Yuan, pełniąca funkcję dyrektora medycznego Sleep Center w Lucile Packard Children's Hospital w Palo Alto (USA) przypomina, że dzieci w wieku 11-1. lat potrzebują dla zdrowia od 10 do 11 godzin ciągłego snu dziennie.

Badaczka zaleca młodym ludziom, by dbali o higienę snu i wyłączali wszystkie urządzenia elektroniczne najpóźniej na godzinę przed położeniem się do łóżka, a najlepiej na dwie godziny.

„Musimy uczynić ze zdrowego snu tak samo ważny priorytet, jak zdrowe żywienie czy aktywność fizyczna”. – komentuje dr Yuan.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także