Tech Summer Challenge - nuda to słowo, którego nie znamy
Rozrywka, praca, testy, bezpieczeństwo tak w krótkich żołnierskich słowach można by podsumować wakacyjny wyjazd redakcji technologicznej WP. Zobaczcie fragment tego czym zajmowaliśmy się podczas Tech Summer Challenge.
Zawsze czas podsumowań to czas refleksji. Za nami kolejna edycja w ramach Tech Challenge po zimowej serii kiedy w chłodzie i mrozie przemierzaliśmy polskie góry, Wamia i mazury okazały się strzałem w dziesiątkę. Bliskość tamtejszych jezior pozwoliła nam na spróbowanie wielu aktywności a co za tym przetestowanie wielu sprzętów, które do niej służą. Zanim ruszyliśmy do testowania, wybraliśmy się do Giżycka gdzie wraz z ratownikami WOPR, zagłębialiśmy się w meandry bezpieczeństwa nad wodą, także z aplikacją "Ratunek". Oglądając pracę ratowników "od kuchni" człowiek z automatu nabiera jeszcze większego respektu i podziwu dla tych codziennych bohaterów.
Oprócz sprawdzania telefonów, zegarków czy rowerów jak przystało na fanów leśnego spędzania czasu, odpoczynek na hamaku to była rzecz obowiązkowa. Kiedy przychodziły zimniejsze chwile ratowało nas Poncho Helikon Swagman Roll, które w fenomenalny sposób zapewniało komfort podczas chwil relaksu. Odpoczynek to nie tylko leżenie w hamaku to także zabawa i dzięki maratonom z "Eksplodującymi kotkami" wspólne spędzanie wieczorów nie odbywało się tylko przed ekranem.
Żeby było jasne, to nie zarzut, bo wszyscy w technologiach nie wyobrażamy sobie na dłuższą metę życia bez wspomnianych ekranów czy choćby szybkiego internetu... 100? 150? 200 Mb/s? Sieć 5G od Plusa mocno nas zaskoczyła, pozwalając zrobić seans kinowy w środku lasu, oglądając Johna Wicka 4 w Polsat Box. Już chyba do końca życia żaden multipleks nie zastąpi naszego kina nad jeziorem.