Ta bransoletka da ci kopa do pracy (dosłownie!)
Po raz trzeci w tygodniu zaspałeś do pracy? Znów siedzisz przed telewizorem zamiast iść poćwiczyć na siłowni? A może nie potrafisz kolejny raz odmówić sobie papierosa? Jeśli nagrody i odznaki za różne osiągnięcia Cię nie motywują, być może kara będzie lepszym sposobem na oduczenie niezdrowych nawyków.
07.07.2014 | aktual.: 08.07.2014 12:00
W dobie technologii i przenośnych urządzeń, osiągnięcie upragnionych celów jest znacznie łatwiejsze niż kiedyś. Nasz słomiany zapał wspierają różnorakie aplikacje, począwszy od typowych aplikacji fitness jak Endomondo, aż po bardziej fikuśne wynalazki, jak chociażby Pact, na którym można zarobić (lub stracić) parę złotych. Większość z nich opiera się na systemie nagród. Pavlok kierowany jest jednak dla osób, którzy ruszają do akcji dopiero w obawie przed karą.
Bransoletka jest dopiero w fazie projektowania i nie znamy jej parametrów technicznych. Koncepcja jednak przedstawia się... szokująco. Po zintegrowaniu z naszym smartfonem i wybraniu odpowiedniego celu w dedykowanej aplikacji (np. wstawanie o 6.0. rano, meldowanie się co 2 dni na siłowni, niejedzenie słodyczy) bransoletka porazi nas lekko prądem za każdym razem, gdy nie wykonamy pierwotnych założeń. Przykładowo, jeśli kolejny raz odrzucimy budzik, a bransoletka dalej wyczuje, że znajdujemy się w pozycji leżącej, otrzymamy "elektrycznego kopniaka".
Jednak niektórych postanowień system sam nie zweryfikuje (np. tego, czy palimy papierosy). Tu z pomocą przyjdą nam nasi znajomi np. z Facebooka. Jeśli zauważą, że palimy, będą mogli zdalnie popieścić nas prądem. Pomysł jest dość kontrowersyjny - wystarczy wyobrazić sobie sytuację, w której prowadzimy auto, a kolega dla żartu zaczyna atakować w nas impulsami elektrycznymi. Jak to wyjdzie w praniu, zobaczymy za parę miesięcy. Na razie twórca zamierza wystartować z kampanią na Kickstarterze, gdzie sprawdzi z jak wielkim zainteresowaniem spotka się jego wynalazek.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Nowe Lumie będą nazywać się…