System Lumix G na lato

System Lumix G na lato

System Lumix G na lato
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
11.07.2013 13:43, aktualizacja: 01.08.2013 14:02

Nareszcie mamy lato, chcieliśmy to mamy. A w związku z latem natężone kampanie reklamowe wszystkiego, co może się nam przydać na wakacjach: sandałów, namiotów, latarek, kostiumów bikini, żelu na komary, ale również droższych gadżetów: desek windsurfingowych, tabletów i aparatów fotograficznych. My z racji naszych technologicznych implikacji skupiliśmy ostatnio naszą uwagę na najważniejszych elektronicznych towarzyszach naszych wakacyjnych wojaży – aparatach fotograficznych, których zakup możecie aktualnie rozważać przed wyjazdem na urlop, a które mają nie lada zadanie: uchwycić nasze najpiękniejsze wspomnienia. W idealnej jakości. Na zawsze. No przynajmniej do kolejnych wakacji…

Przy tym wszystkim w trakcie uwieczniania pięknych chwil ma nam być wygodnie, mamy się czuć swobodnie, twórczo i nie poświęcać zbyt wiele uwagi na ustawienia parametrów aparatu, moglibyśmy przegapić jakiś wart uwiecznienia moment! No i jeszcze jeden drobiazg, sprzęt foto musi mieć łączność wi-fi i szybką komunikację NFC. Aparat nie może być zbyt ciężki i nieporęczny, bo przecież jesteśmy niezwykle mobilni, w ciągłym ruchu, a nasz sprzęt razem z nami. Akcesoria też nie mogą być zbyt ciężkie, bo je również będziemy ze sobą wozić, aby w żadnej chwili nic nie hamowało naszej kreatywności. W 30-stopniowym upale, a na wakacjach bywa jeszcze goręcej –. każdy gram obciążenia odczuwamy dużo bardziej dotkliwie. Takie mamy wymagania, bo kto nam zabroni?

Zatem jak wybrać aparat fotograficzny? Czym się kierować? Czy wybrać lekki kompakt z dużym zoomem, lustrzankę czy kompakt z wymienną optyką? Ile na niego wydać?

Mając na jednym biegunie niewielkich rozmiarów aparaty kompaktowe z dużym zoomem i niewielką matrycą (nie wspominając o komórkach z funkcją aparatu fotograficznego), a na drugim - gabarytowo duże systemy fotograficzne lustrzanek gwarantujące doskonały obraz - wybraliśmy dla Was tzw. „złoty środek”, czyli aparaty cyfrowe z wymienną optyką, które jak gwarantują producenci –. łączą kompaktowe rozmiary z doskonałą jakością zdjęć, np.: system Lumix G.

Obraz
© (fot. www.lumixgexperience.co.uk)

Bezlusterkowce Lumix G dorównują pod względem możliwości „lustrzankom”, a jednocześnie są dużo mniejsze (dzięki rezygnacji z lustra i prymatu) i wygodniejsze, więc idealne dla mobilnych entuzjastów foto i profesjonalnych fotografów. Aparaty z tej serii - dzięki dużej matrycy i zaawansowanej optyce Leica - są idealnym rozwiązaniem dla miłośników fotografii i bardzo wygodnym, lżejszym i mniejszym substytutem tzw. „lustrzanek”.

Co mówi rynek?

Panasonic wprowadził pierwszy bezusterkowy aparat z wymienną optyką - Lumix G1 –. samotnie, jako pionier rozwiązań fotograficznych bez lustra w roku 2008. Pięć lat później każdy liczący się producent sprzętu fotograficznego ma już w swojej ofercie tego typu aparaty, a ich sprzedaż i udziały rynkowe systematycznie rosną. W stronę systemów bezusterkowych ewoluowali nawet lustrzankowi potentaci tacy, jak Nikon i Canon. Podczas gdy jeszcze do niedawna ich strategia opierała się na trywializowaniu bezlusterkowców i odmawianiu im miana profesjonalnego sprzętu, obecnie każdy z nich oferuje swoje systemy bezusterkowe, które intensywnie promuje.

Dlaczego firmy Canon i Nikon czekały z wprowadzeniem swoich pierwszych aparatów systemowych Nikon 1 i Canon EOS-M kilka lat? Prawdopodobnie tak późne wprowadzenie bezlustrowego systemu to wynik analiz rynku, prowadzonych nawet nie celem poznania oferty konkurencji i pokonania jej innowacyjnymi produktami, ale w celu weryfikacji, czy aparaty systemowe bez lustra cieszą się powodzeniem wśród konsumentów, czy rynek fotograficzny jest gotowy na nowe możliwości jakie oferują kompaktowe aparaty systemowe z wymienną optyką.

Firma Nikon wprowadzając w 201. bezlusterkowy model Nikon 1, ugruntowała na rynku fotograficznym pozycję bezusterkowych aparatów systemowych z wymienną optyką i potwierdziła, że fotokonsumenci są już gotowi na nowe wyzwania. W sumie, dotychczas na rynku aparatów fotograficznych zadomowiło się już kilka systemów małych aparatów z wymienną optyką - Mikro Cztery Trzecie Panasonica (Lumix G) i Olympusa (PEN), Sony E (czyli NEX) oraz NX Samsunga. Swojego bezlusterkowca wypuścił też Pentax, model Pentax Q, Canon – Canon EOS-M oraz Nikon – o dumnej nazwie Nikon 1, nazwa ta nawiązuje do pierwszego aparatu fotograficznego tej firmy, który "narodził się" w 1948 roku i uplasował firmę na szczycie wśród producentów lustrzanek. Zainteresowanie giganta foto rynkiem bezusterkowych aparatów jest jednoznaczne.

Rodzina aparatów Lumix G

Oferta systemu Lumix G to w tej chwili kilkadziesiąt aparatów w czterech liniach oraz prawie 20 kompatybilnych z nimi obiektywów w systemie Mikro Cztery Trzecie:
- Lumix GF – to najbliższe kompaktom, najprostsze aparaty z wymienną optyka w systemie Mikro Cztery Trzecie Lumix G,
- Lumix GX – proste w obsłudze kompaktowe aparaty w systemie Mikto Cztery Trzecie ze zwiększoną w stosunku do serii GF ilością ustawień,
- Lumix G – najbardziej zaawansowane i zbliżone do lustrzanek aparaty systemowe Mikro Cztery Trzecie z wymienną optyką ,
- Lumix GH –. linia aparatów w systemie Mikro Cztery Trzecie przeznaczona dla filmowców, z dodatkowymi cechami polepszającymi nagrywanie wideo.
Przyjrzyjmy się bliżej każdej z tych serii, z uwzględnieniem najnowszego modelu w każdej z serii.

Obraz
© Lumix GH3 (fot. Materiały prasowe)

Seria G - dla zaawansowanych fotografów

Seria Lumix G otworzyła w 200. roku historię systemu Mikro Cztery Trzecie. Wprowadzając wtedy na rynek aparat Lumix G1 wyposażony w elektroniczny wizjer o wysokiej rozdzielczości oraz szybki i dokładny autofokus, Panasonic nieodwołalnie zmienił rynek fotografii. Lumix G1 był pierwszym aparatem systemowym z wymienną optyką, bez lustra, charakteryzował się niewielkimi rozmiarami oraz doskonałymi parametrami i jakością zdjęć. Wyposażony w 12.1 megapikselowy przetwornik Live MOS Sensor i innowacyjne funkcje - na tamte czasy był hitem. Funkcja Full-time Live View umożliwiała fotografowi podgląd zdjęcia na żywo przed jego wykonaniem. Elektroniczny wizjer optyczny Live View Finder był kompatybilny z podglądem Full-time Live View. Dla leniwych tryb inteligentnej automatyki iA samodzielnie wybierał najlepsze dla danego zdjęcia ustawienia. Jakość zdjęć produkowanych przez Lumix odpowiadała analogicznym zdjęciom wykonanym lustrzanką.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Rozpoczynając od modelu G1 (poprzez G2. G3, G5) Panasonic stale ulepsza linię G, której ukoronowaniem jest model Lumix G6, który integruje 16.05 megapikselowy przetwornik Live MOS i procesor Venus Engine dysponujący zawansowanymi systemami redukcji szumów. Kontrolowalny obszar szumu zwiększono w przybliżeniu 64-krotnie (!). Inne zalety modelu Lumix G6 to:

- szybka i dokładna funkcja Light Speed AF
- Nowy 1440 punktowy odpowiednik wizjera OLED LVF (Live View Finder)
- Tryb manualnej kontroli P/S/A/M i 50p(50Hz)/ 24p nagrania wideo w Full HD
- Łatwa, bezprzewodowa łączność przez Wi-Fi / NFC (Near Field Communication) ze smart fonami
- Funkcje Creative Panorama i Creative Control z 19-toma efektami filtrów.

W teście „Bezlusterkowiec jak lustrzanka”. Panasonic Lumix G6 otrzymał rekomendację redakcji tech.wp.pl POLECAMY.

Lumix GH - dla filmowców

Seria aparatów Lumix GH stworzona została dla profesjonalistów, w tym w szczególności dla operatorów video i została zapoczątkowana w 200. r. przez model Lumix GH1, który już wtedy oferował jakość filmów odpowiednią dla profesjonalnych kinowych: nagrywanie filmów Full HD w formacie AVCHD w jakości odpowiadającej “lustrzankom”, znakomity obiektyw D LUMIX G VARIO HD 4-140mm/ F4.0-5.8 ASPH./ MEGA O.I.S., sterowanie ręcznym w trybie Creative Movie, zaawansowany tryb inteligentnej automatyki w trybie zdjęć i filmowania. W roku 2012 do polskich kin trafił pierwszy polski film nakręcony w całości aparatem Lumix GH1 – „Wszystko płynie” w reżyserii Ivana Ivanowa i Krzysztofa Dziomdziory.

Lumix GH1 w kolejnych latach doczekał się młodszego bardziej zaawansowanego brata - modelu Lumix GH2. a w ostatnim kwartale roku 2012 Panasonic wprowadził na rynek szczytowe osiągnięcie serii Lumix GH – model Lumix GH3.

Trzeci, najbardziej zaawansowany flagowy bezlusterkowiec serii Lumix GH to doskonałe narzędzie dla wymagających fotografów, stworzony z myślą o filmowcach, a jego najważniejsze cechy to:

- doskonała jakość obrazu dzięki cyfrowej matrycy Live MOS oraz “silnikowi” programowemu Venus Engine,
- zapis filmów wideo wysokiej jakości i rozdzielczości Full HD w wielu powszechnie stosowanych formatach,
- intuicyjnie wykonany i trwały korpus aparatu z dwoma wyświetlaczami OLED,
- funkcja Light Speed AF (szybkiego autofokusu) oraz zaawansowany system ustawiania ostrości.
- możliwość pełnego rozszerzenia funkcjonalności aparatu do poziomu profesjonalnego,
- różne opcje kreatywne dostępne podczas wykonywania zdjęć oraz kręcenia filmów wideo.

Lumix GF –. kompakt z wymienną optyką

Seria aparatów Lumix GF to –. jak twierdzi producent – doskonała jakość obrazu w kompaktowym korpusie, wzbogacona o filtry kreatywne tworzy wspaniałe zdjęcia. Modele serii GF idealnie sprawdzą się jako towarzysze pierwszych kroków w bardziej zaawansowanej fotografii.

Obraz
© Lumix GF6 (fot. Materiały prasowe)

Od modelu Lumix GF1 wprowadzonego w roku 200. do czerwca tego roku, seria GF doczekała się pięciu modeli (GF1, GF2, GF3, GF5, GF6). Mimo, iż model GF to najprostszy z Lumixów, producent zadbał o to, aby jakość wykonywanych przy jego pomocy zdjęć stała na najwyższym poziomie. Nie zabrakło w nim najmocniejszych elementów aparatów systemowych Panasonica: zaawansowanego przetwornika Live MOS, szybkiego autofocusu, czy szerokiego zakresu ISO. Lumix GF5 dba także o tych użytkowników, którzy stawiają dopiero pierwszego kroki w fotografii. Dzięki 14-stu specjalnym trybom kreatywnym i 23 trybom sceny, aparat pomaga stworzyć nawet amatorowi w pełni profesjonalne zdjęcie o jakości zdjęcia z lustrzanki.

Najwyższy model serii GF –. tegoroczny Lumix GF6 - gwarantuje doskonałą jakość obrazu dzięki cyfrowej matrycy Live MOS oraz “silnikowi” programowemu Venus Engine. Obok świetnych parametrów technicznych, takich jak16 megapikselowy sensor Live MOS oraz Venus Engine, Lumix GF6 ma rozbudowane opcje komunikacji . Dzięki łączności Wi-Fi z technologią NFC można podłączyć aparat do smartfonu lub tabletu i dzielić się treścią za jednym pociągnięciem palca. Można także użyć urządzenia mobilnego jak zdalnego spustu migawki z podglądem, za pomocą aplikacji Panasonic Image App. Za pomocą funkcji Instant Transfer fotografie są automatycznie przesyłane do drugiego urządzenia zaraz po ich zrobieniu.
Lumix GX –. klasyczne wzornictwo z wielością funkcji

Seria aparatów Lumix GX charakteryzuje się intuicyjną ręczną obsługą i wizjerem optycznym o wysokiej rozdzielczości, zamkniętymi w klasycznym wzornictwie. Lumix GX1 to:

- wysoka jakość obrazu dzięki przetwornikowi Live MOS o rozdzielczości 16,0 megapikseli oraz procesorowi obrazu Venus Engine
- zaawansowany system AF z obsługą dotykową o dużej szybkości i dokładności działania
- łatwe manualne sterowanie z bogatym wyborem funkcji wspomagających fotografowanie i filmowanie
- precyzyjnie dopracowane wszelkie najdrobniejsze elementy urządzenia
- nagrywanie wysokiej jakości filmów Full HD o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli
- wyjątkowa sprawność w zakresie energooszczędności, szybkości działania i przetwarzania obrazu
Akcesoria Lumix G

Seria prawie 20 akcesoriów Lumix G to kompatybilne z czterema liniami: G, GH, GF, GX konwertery i obiektywy w systemie Mikro Cztery Trzecie, obejmująca:
- obiektywy 3D,
- standardowe obiektywy typu zoom,
- teleobiektywy zoom,
- makro,
- stało ogniskowe,
- konwertery kreatywne, np.: „rybie oko”. lub obiektyw ultra szerokokątny.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

"Szczęśliwy" system?

Jeżeli ktoś jest przesądny, za wyborem aparatu Lumix G przemawia jeszcze jeden fakt. Japoński producent wyeliminował z wszystkich linii aparatów Lumix G modele z „czwórką w nazwie”, gdyż w Japonii czwórka (jap.shi) - jako homofon wyrazu oznaczającego „śmierć” - uważana jest za liczbę pechową. Przesąd ten funkcjonuje w społecznej świadomości do tego stopnia, że w japońskich budynkach pomija się czwarte piętro, „czwórkę” usuwa się z numerów mieszkań i telefonów. Zgodnie z powyższym, „czwórki” brakuje również w numeracji kolejnych aparatów równoległych serii Lumix G (seria G, GH, GF i GX). Nie wiemy jednak czy pominięcie feralnej czwórki zdejmuje pecha jedynie z producenta, czy również z użytkownika? Na wszelki wypadek warto ten fakt uwzględnić przy zakupie. Mamy nadzieję, że Lumix G jest co najmniej równie szczęśliwy, co tradycyjny japoński „szczęśliwy kot” maneki neko.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)