Swipe - "golarka" do zaparowanego lustra
Wydawałoby się, że godzinne okupowanie łazienki to domena kobiet. Jednak coraz więcej panów trosce o swój image poświęca więcej czasu, niż się do tego publicznie przyznaje.
W tym wszystkim jest jednak coś, co - podczas codziennego oglądu i pielęgnacji wizerunku - jest w stanie wyprowadzić ich ze stanu względnej równowagi: zaparowane lustro. Zwłaszcza, kiedy ostrza gotowe są do przejażdżki po ich męskich twarzach.
Maszynka do zaparowanego lustra to coś, co każdemu mężczyźnie udogodni godziwą pielęgnację. Ruchem posuwistym przejedź po zaparowanym zwierciadle, a dostrzeżesz wszelkie niechciane kępki na swej twarzy. Uliżesz brwi, nałożysz żel na włosy i w poczuciu doskonałości ruszysz w szeroki świat po należne ci sukcesy. Przynajmniej w teorii. A całkiem na poważnie - lustro można równie dobrze przetrzeć tym, co masz akurat pod ręką. Tak zresztą robi to zdecydowana większość Polaków, która nie potrzebuje do tego wymyślnego gadżetu.
Oficjalne wydanie internetowe: www.nowinki.net