Smart Bed - łóżko, które samo się pościeli

Hiszpańska firma meblarska OHEA proponuje łóżko przyszłości, które ułoży za nas rano poduszki i kołdrę. Smart Bed, czyli Inteligentne Łóżko, działa na prostej zasadzie: założenie, że słanie pościeli polega na jej rozprostowywaniu.

Smart Bed - łóżko, które samo się pościeli
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

14.06.2012 11:35

Poduszki przymocowano sznurkami do mechanizmu w zagłówku, zaś kołdra jest przymocowana z drugiej strony na rzepy, a po bokach naciągana za pomocą sznurków.

Smart Bed wyposażono w czujnik obciążenia, który rejestruje, kiedy na łóżku ktoś leży. W trzy sekundy po tym, gdy wstaniemy i system zarejestruje spadek wagi, startuje mechanizm ścielenia. Poduszki zostają naciągnięte przez sznurki chowające się w zagłówku, zaś z boków materaca wysuwają się mechaniczne ramiona, które rozprostowują i naciągają kołdrę. Na ten czas poduszki zostają uniesione.

Po skończonej pracy ramiona chowają się z powrotem, klapy, które je chronią, zamykają się, a łóżko wygląda tak, jakby zasłała je profesjonalna pokojówka. Cały proces zajmuje około 5. sekund.

Jakie niedociągnięcia ma ten pomysł? Po pierwsze, zastosowano dość lekką kołdrę, co może nie zadowolić mieszkańców zimniejszych miejsc od słonecznej Hiszpanii. Po drugie, posiadacze zwierząt domowych muszą mieć się na baczności. Co prawda projektanci z OHEA mówią, że czujnik obciążenia jest cały czas aktywny i gdy zarejestruje, że ktoś pojawi się na łóżku, zatrzymuje słanie, ale to może nie uspokoić właścicieli kotów.

Miłośnikom wygody sceptycznym wobec wszystkiego, co zautomatyzowane, pozostaje opcja manualna: łóżko będzie się ścielić nie po wykryciu spadku obciążenia, a jedynie po naciśnięciu guzika. Ta możliwość wydaje się ciekawa i mogłaby zainteresować wielu potencjalnych nabywców. Na przykład osoby, które wstają z łóżka kilka razy w nocy za potrzebą, być może nie będą chciały za każdym razem wracać do zasłanej pościeli.

Smart Bed nie jest na razie na sprzedaż, ale pomysłodawcy zbierają opinie na temat koncepcji, by przekonać się, czy byłoby zainteresowanie takim produktem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)