Rozmiar ma znaczenie – 120‑calowe telewizory jeszcze nigdy nie były tak przystępne!

Chcesz poczuć się jak w kinie, ale bez potrzeby ruszania się z domu? Teraz masz taką możliwość, ponieważ Hisense oferuje największy telewizor dostępny na polskim rynku. Czym wyróżnia się 120-calowy L5H i dlaczego jest świetnym wyborem dla najbardziej zagorzałych kinomaniaków? O tym przeczytacie w niniejszym tekście.

Źródło zdjęć: © materiały partnera

Dwa razy większa przekątna to cztery razy większy ekran

Badania opinii publicznej i wszelkie statystyki nie kłamią – rozmiar ma znaczenie, a w przypadku telewizora w zasadzie największe. Większość nabywców mając do wyboru w tej samej cenie model telewizora z wyższego segmentu lub mniej zaawansowany, ale większy telewizor, bez większego wahania wybierze tę drugą opcję. Tymczasem Hisense w serii Laser TV w dużej mierze nawet ten dylemat eliminuje, oferując topowe rozwiązania i ogromną przekątną ekranu w dobrej cenie. Tam, gdzie konkurencja sprzedaje klasyczne telewizory o przekątnej 65", Hisense oferuje najnowszy 120-calowy Laser TV 4K 120L5H!

Przy ekranie o przekątnej 120" telewizory w rozmiarze 55" wyglądają bardzo skromnie.
Przy ekranie o przekątnej 120" telewizory w rozmiarze 55" wyglądają bardzo skromnie.© materiały partnera

Pamiętajmy, że zwiększenie przekątnej z 65" na 120" oznacza niemal czterokrotny wzrost powierzchni ekranu! Innymi słowy, gdybyśmy na ścianie powiesili dwa telewizory 65", a nad nimi jeszcze kolejne dwa takie same telewizory, to dopiero wtedy osiągniemy powierzchnię ekranu oferowaną przez Hisense Laser TV 4K 120L5H. Trudno o bardziej kinowe wrażenia w domowym zaciszu niż właśnie tak wielki ekran. Zwłaszcza że wraz z tak ogromnym rozmiarem nie wiążą się żadne problemy z montażem – nawet jeżeli mieszkamy na czwartym piętrze w bloku bez windy, to taki 120-calowy telewizor wniesiemy i zamontujemy w pojedynkę!

© materiały partnera

Wynika to oczywiście z tego, że bazowo telewizor ten korzysta z techniki ultrakrótkiego rzutu i na ścianie wieszamy tylko pasywny ekran ALR (o tym, co to oznacza, już za moment). Rzutnik o relatywnie niewielkim rozmiarze i masie w tym przypadku spoczywa bezpośrednio pod ekranem. To oznacza to szereg korzyści (względem klasycznych projektorów), takich jak:

·       brak konieczności prowadzenia instalacji w suficie;

·       projekcja nie będzie zasłaniana przez przechodzące osoby;

·       łatwość w konserwacji i czyszczeniu samego sprzętu;

·       niesłyszalna praca urządzenia z miejsca, w którym siedzimy podczas seansu;

·       możliwość generowania ścieżki dźwiękowej z prawidłowym pozycjonowaniem dźwięku.

Względem klasycznych telewizorów od strony praktycznej zatem niewiele się tutaj różni. Naturalnie do Hisense Laser TV 4K 120L5H tak samo podłączymy zestaw anten i będziemy mogli cieszyć się odbiorem cyfrowej telewizji naziemnej, również w połączeniu z cyfrową telewizją satelitarną. Ba! Mamy tutaj nawet złącze Common Interface, zatem nic nie stoi na przeszkodzie, aby wpiąć tutaj dedykowane dekodery – dokładnie tak jak na telewizor przystało. Tak samo dostępne są wszystkie kluczowe funkcje, takie jak telegazeta, funkcja nagrywania (z Time Shift), a także obsługa najnowszych rozwiązań, takich jak telewizja hybrydowa (HbbTV).

Nowoczesny, ale jednocześnie bardzo uniwersalny design sprawia, że Hisense L5H pasuje do każdego wnętrza.
Nowoczesny, ale jednocześnie bardzo uniwersalny design sprawia, że Hisense L5H pasuje do każdego wnętrza.© materiały partnera

To, co wyróżnia Hisense Laser TV 4K L5H na tle klasycznych rzutników UST (krótkiego rzutu), to właśnie wykorzystanie w roli źródła światła lasera. Jeżeli laser kojarzy wam się z wyjątkowo mocną wiązką skoncentrowanego światła, to pewnie już domyślacie się, dlaczego "TV" w nazwie jest tutaj całkowicie adekwatne. Mówimy tutaj o 2700 lumenach ANSI, co w praktyce pozwala realnie korzystać z takiego urządzenia nawet w oświetlonym pomieszczeniu. Pozornie ta wartość może się wydawać raczej umiarkowanie wysoka, ale tutaj do akcji wkracza druga część zestawu, który kupujemy, wybierając Hisense Laser TV 4K 120L5H – ekran ALR.

Laser automatycznie się wyłączy, gdy wykryje coś bezpośrednio nad sobą – nie musimy obawiać się o młodszych domowników.
Laser automatycznie się wyłączy, gdy wykryje coś bezpośrednio nad sobą – nie musimy obawiać się o młodszych domowników.© materiały partnera

Ekran ALR to prawdziwy as w rękawie Laser TV

Skrót ALR wywodzi się z angielskiego Ambient Light Rejecting i oznacza: niedopuszczanie światła otoczenia. Brzmi skomplikowanie, ale takie nie jest. Powierzchnia ekranu została tak skonstruowana na poziomie mikroskopijnym, aby idealnie w stronę widza odbijać światło skierowane na jego powierzchnię od spodu (gdzie znajduje się rzutnik laserowy). Światło padające na ekran z każdego innego kierunku odbija się w innych kierunkach, dzięki czemu z pozycji do oglądania ekran nawet bezpośrednio oświetlony (np. lampą sufitową albo światłem z okna) wydaje się być zacieniony i wręcz szary (mimo że jest idealnie biały).

Taką różnicę w obrazie zawdzięczamy zastosowaniu techniki ALR.
Taką różnicę w obrazie zawdzięczamy zastosowaniu techniki ALR.© materiały partnera

To właśnie połączenie ekstremalnie wysokiej jasności laserowego projektora z dodatkowo wzmacniającym jasność ekranem ALR pozwala uzyskać nawet za dnia przyzwoitą jakość projekcji i używać takiego telewizora faktycznie 24 godziny na dobę. Naturalnie najlepszą jakość obrazu uzyskamy po całkowitym pozbyciu się światła z otoczenia, ale to w zasadzie dotyczy też klasycznych telewizorów (zwłaszcza QD-OLED). Niemniej do oglądania za dnia wiadomości, bajek czy też programu kulinarnego na ogromnym, 120-calowym ekranie Hisense 120L5H jasności mamy pod dostatkiem.

© materiały partnera

Kolejną istotną przewagą tego typu telewizora jest to, że generowany w ten sposób obraz jest znacznie łagodniejszy dla naszych oczu – ostatecznie nic nie świeci nam prosto w twarz, skoro światło w tym przypadku najpierw odbija się od ekranu. Niemniej istotne będzie też to, że laserowe źródło światła nie tylko jest znacznie trwalsze od klasycznych, ale również nie wymaga żadnej specjalnej troski – telewizor laserowy możemy dowolnie włączać i wyłączać. Producent w tym przypadku gwarantuje ponad 25 tys. godzin pracy, zanim odczuwalna stanie się degradacja jasności. Przy typowym użytkowaniu telewizora oznacza to dobre kilkanaście lat…

Hisense Laser TV to nie tylko wielkie, ale również bardzo bezpieczne telewizory.
Hisense Laser TV to nie tylko wielkie, ale również bardzo bezpieczne telewizory.© materiały partnera

Z niczego nie rezygnujesz – ten telewizor ma wszystko

Tak jak na wstępie zostało wspomniane – wybór Hisense 120L5H nie wiąże się koniecznością rezygnowania z jakości na rzecz wielkości ekranu. Model ten obsługuje HDR Dolby Vision, kodowanie dźwięku Dolby Atmos, a podpięta konsola automatycznie przejdzie w tryb gry za sprawą obsługi ALLM (w którym opóźnienie spada poniżej 40 ms – ponownie wartość nadzwyczajnie dobra dla tego typu sprzętu). Do naszej dyspozycji mamy trzy złącza HDMI – dwa z nich w standardzie HDMI 2.1 (jedno ze wsparciem dla zwrotnego kanału audio eARC) oraz jedno HDMI 2.0. Podłączyć możemy też urządzenia USB, a sam telewizor komunikuje się z siecią przez ultraszybkie Wi-Fi 6E (poza oczywiście klasyczną opcją podpięcia przewodu sieciowego).

© materiały partnera

Całość napędza najnowszy system Smart TV Hisense VIDAA U6 z obsługą nie tylko większości aplikacji typu VoD (takich jak Disney+, Netflix, Amazon Prime Video itd.), ale również ze wsparciem dla Apple Airplay2 i możliwością sterowania głosem poprzez działający bezprzewodowo (Bluetooth) pilot. Wisienką na tym torcie rozpusty jest wbudowany 40-watowy system nagłośnienia, który z powodzeniem może konkurować z podstawowymi soundbarami. Innymi słowy, Hisense Laser TV 4K 120L5H oferuje znacznie więcej niż typowy telewizor – nie tylko w kwestii ogromnego, 120-calowego ekranu.

© materiały partnera

Laserowy telewizor najbardziej zaskakuje ceną

Po takiej litanii zalet można by się spodziewać, że cena będzie równie kosmiczna. Nic jednak bardziej mylnego – Hisense 120L5H, który już tego lata ma zadebiutować w sklepach, został wyceniony na 17 tys. zł, podczas gdy wariant z ekranem o przekątnej 100" (poza tym niczym się nieróżniący) jest o 3 tys. zł tańszy. Owszem, to nie są małe kwoty, ale też o rząd wielkości mniejsze od tego, ile przyszłoby nam zapłacić za telewizor LCD (o OLED nawet nie wspominając) o tak monstrualnej przekątnej. Jeżeli uważacie się za prawdziwych kinomaniaków, to jedyne, co w zasadzie powinno was powstrzymać przed wycieczką do sklepu po najnowszy Laser TV od Hisense, to brak miejsca na tak duży ekran w waszym salonie…