Na cyfrowych billboardach w USA można od niedawna zobaczyć... listy gończe. Pierwszym przestępcą, który dostąpił wątpliwego zaszczytu pojawienia się w takiej roli na billboardzie był 21-letni Oscar Finch, poszukiwany za napad na bank.
Zwykle cyfrowe billboardy wykorzystywane są do tego samego celu, co tradycyjne - pokazywania reklam. Wykorzystanie ich również do poszukiwania podejrzewanych o przestępstwo oznacza, że policja może pokazać w ciągu kilkunastu minut po uzyskaniu zdjęcia wizerunek ściganego na terenie całego kraju.
W przypadku Fincha metoda okazała się wyjątkowo skuteczna. Mężczyzna sam zgłosił się na policję zaledwie dzień po pokazaniu go na billboardach. Zobaczył w telewizji reportaż o nowej metodzie poszukiwania przestępców i uznał, że dłużej nie ma sensu się ukrywać. Zanim pojawił się na billboardzie, policja ścigała go przez 10 dni. Dlatego też rzecznik prasowa policji, Nancy Johnson, uważa, że nowa metoda może być wyjątkowo skuteczna.