Praca wre, a urlopu nie widać..

Praca wre, a urlopu nie widać..

Praca wre, a urlopu nie widać..
Źródło zdjęć: © zdjęcie producenta
02.07.2012 13:51, aktualizacja: 06.07.2012 10:51

Pisałem wam ostatnio, że moje myśli są już na wakacjach. Niestety za nogi silnie ciągnie
mnie pracowita rzeczywistość.

Pisałem wam ostatnio, że moje myśli są już na wakacjach. Niestety za nogi silnie ciągnie

mnie pracowita rzeczywistość.

Co zatem zrobić, żeby choć trochę cieszyć się wakacjami, nawet jeżeli mamy je oglądać zza
biurowego okna, a szef zarzuca nas kolejnymi projektami? Moim rozwiązaniem jest zestaw
prawdziwego biurowego przodownika pracy: Transformer Prime, mobilny dostęp do
internetu, dobra muzyka w słuchawkach, oraz kąt, w którym mogę zająć się zwalczaniem
chaosu obowiązków.

Jak inaczej mogę uwolnić się od nawału pracy, która przecież sama się nie wykona.
Zwiększenie teraz obrotów to jedyny sposób, aby obrobić się ze wszystkim przed urlopem,
i z wolną od firmowych trosk głowa udać się na zasłużony odpoczynek.

Weekend’owy wypad do Giżycka, tego mi teraz trzeba!

Świetnym dopalaczem do wytężonej pracy jest Transformer Prime. Tablet wraz ze stacja
dokującą idealnie sprawdza się w pracy w biurowym środowisku. Za każdym razem, kiedy
wybieram się na spotkania wewnętrzne, czy szkolenie to TF201 jest ze mną.

Dzięki temu zawsze mam w gotowości program do tworzenia notatek, możliwość
przeprowadzenia prezentacji z marszu, czy to na ekranie urządzenia czy po podłączeniu go
wcześniej do projektora.
Na spotkaniach z klientami, kiedy chce pokazać się, jako profesjonalista nie zabieram ze sobą służbowego laptopa, wszystko czego potrzebuje mam w tablecie. Jestem pewien, że Klient
obserwując mnie, jak działam jednocześnie na wielu płaszczyznach podejmując przy tym
natychmiastowo ważne decyzje czuje do mnie respekt. Czas, który sobie w trakcie spotkania poświęcamy jest wykorzystany maksymalnie. Nie ma tutaj mowy o pustych przebiegach,
szukaniu dokumentów czy zmaganiu z problemami technicznymi.

Niezawodny pod każdym względem Asus Transformer daje sobie radę ze wszystkimi
zdaniami biznesowymi. Potrzebuje wysłać kilka maili, umówić kilka spotkań - nie ma
problemu. Szybka konfiguracja poczty firmowej jest tak łatwa i przyjazna użytkownikowi,
że nawet osoba będąca na bakier z elektrycznością jest w stanie ją skonfigurować w kilka
chwil. Wystarczy tylko wiedzieć, który serwer obsługuje nasza pocztę.
Prawda, że przecież są laptopy. Prawdą jest też, że bardzo podobne funkcje mają smartfony,
ale szczerze powiedziawszy zmuszanie się do pisania poważnych wiadomości na tak małym
ekranie jest dla mnie istną mordęgą, a ciągłe taszczenie ze sobą ciężkiego i nieporęcznego
laptopa jest dla mnie delikatnie mówiąc niewygodne. Transformer jest idealny, waży niewiele, 10 calowy ekran idealnie leży w ręce, a torba, w której go noszę jest wielkości
studenckiego zeszytu. Po co zatem się męczyć albo taszczyć cały ten sprzęt
– przecież jest Asus Transformer Prime J

Pisze sporo o nawale pracy, wymaganiach, jakim muszę sprostać żeby zasłużyć na
odpoczynek, ale o tym w jaki sposób wygodnie wykorzystać zaoszczędzony czas jeszcze
nawet słowem nie wspomniałem. Niestety, nie mam teraz na to czasu, praca czeka!

Może następnym razem, w następnym tekście J

Do poczytania

Zapracowany

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)