PowerWalk: akumulatory ładowane dzięki chodzeniu

Żołnierze każdej armii muszą dźwigać ze sobą nierzadko kilkadziesiąt kilogramów ekwipunku. Na współczesnym polu walki sporą jego część stanowią akumulatory zasilające sprzęt. Dlatego nie dziwi, że trwają prace nad opracowaniem urządzeń, które pozwoliłyby ładować akumulatory na polu walki. Jednym z nich jest orteza PowerWalk.

PowerWalk: akumulatory ładowane dzięki chodzeniu
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl

04.12.2012 11:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Urządzenie opracowane przez kanadyjską firmę Bionic Power wygląda jak orteza stawu kolanowego, ale w rzeczywistości zbiera energię kinetyczną poruszającego się człowieka i zamienia ją na elektryczność. Godzinny spacer wystarczy, by czterokrotnie naładować telefon.

Ortezy PowerWalk testowane są przez kanadyjskie wojsko od 200. roku, ale teraz otrzymały trzy granty na rozwój tej technologii od Defence Research and Development Canada (DRDC), DARPA, oraz od U.S. Army.

Badania mają skupiać się na znalezieniu sposobów na to, by były jeszcze bardziej efektywne, zwłaszcza podczas schodzenia w dół zbocza, zmniejszenie ich rozmiaru oraz zwiększenie ich pojemności.

Poprawiona wersja powinna zostać przekazana do testów w kanadyjskiej agencji DRDC oraz w U.S. Army w przyszłym roku. Dopiero po nich rozpocznie się ewentualna produkcja seryjna. Bionic Power szacuje, że dzięki ich urządzeniu wojsko mogłoby zaoszczędzić nawet 2. tysięcy dolarów rocznie na akumulatorach na jednego żołnierza.

Miejmy nadzieję, że technologia ta pójdzie w ślady innych rozwiązań opracowywanych pierwotnie dla wojska i szybko trafi na rynek cywilny. Jestem przekonany, że znalazłyby wielu odbiorców.

Komentarze (0)