Polacy są uzależnieni od Naszej-klasy

Dziennik przytacza dane z raportu "Power to the People" przygotowanego przez Universal McCann, według którego aż 76. osób odwiedzających portale społecznościowe zamieszcza w nich zdjęcia. W porównaniu do zeszłego roku obserwujemy wzrost aż o 31%. Dane te mogą być jednak alarmujące. Należy pamiętać, że zamieszczając kolejne informacje o sobie w Internecie ułatwiamy wgląd do nich wielu osobom.

Wzrost liczby użytkowników portali społecznościowych oznacza również wzrost zysków dla właścicieli portali. Niedawno najpopularniejszy w Polsce serwis Nasza-Klasa nadepnął na odcisk sporej grupie użytkowników. Od jakiegoś czasu, aby móc prezentować - nieco większą od standardowej - galerię zdjęć należy uiścić stosowną opłatę. Teraz także dodatkowo musimy zapłacić za informację, kto odwiedzał nasz profil.

To już kolejna opłata wprowadzona przez serwis Nasza-Klasa. Wcześniej, musieliśmy zapłacić za możliwość dołączenia większej ilości zdjęć (zamiast 1Mb otrzymujemy 10Mb) za co musimy zapłacić od 2 do 11zł. Jeśli chcemy zobaczyć, kto odwiedził nasz profil (więcej, niż 3 ostatnie osoby) zapłacimy podobnie od 2zł do 11zł.

Użytkownicy wystosowali protest twierdząc, że mają prawo wiedzieć, kto oglądał ich profil. Ma to sens, szczególnie kiedy jako rodzice, możemy skontrolować, czy profil naszego nieletniego dziecka nie jest odwiedzany przez niepożądane osoby. Czy niedługo samo wejście na Naszą-Klasę będzie się wiązało z uiszczeniem "drobnej" opłaty SMS-em? To pytanie staje się szczególnie zasadne, jeśli wziąć pod uwagę dzisiejsze dane o rosnącej liczbie użytkowników portali społecznościowych.

Źródło: Dziennik / WP