Plus blokuje wybrane słowa w bramce SMS

Plus w swojej bramce SMS blokuje wysyłanie wiadomości, jeśli w jej treści znajdą się zakazane słowa. O dziwo nie są to wulgaryzmy, ale m.in. Orange, Play i przeszliście.

Plus blokuje wybrane słowa w bramce SMS
Źródło zdjęć: © WP.PL

W przypadku użycia słów z czarnej listy wyświetlany jest komunikat "Treść wiadomości zawiera niedozwolone słowa".

Serwis Alert24.pl poprosił o wyjaśnienie sytuacji Adama Suchenka, rzecznika Plusa. _ To są działania antyspamowe. Chcemy uchronić naszych klientów przed tego typu treściami. Często zdarzało się tak, że nasi klienci dostawali wiadomości o ofertach handlowych konkurencyjnych operatorów. Większość osób skarży się na to. Dlatego wprowadziliśmy system słów kluczowych, które są automatycznie blokowane. Takimi słowami są "play" i "orange". Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że blokada słowa "play" może sprawić trudności naszym klientom _ -powiedział Suchenek.

Rzecznik dodał, że Plus nie może zablokować słów uznawanych za obelżywe. _ Nie możemy ingerować w to, w jaki sposób nasi klienci się komunikują między sobą _ - wyjaśnił.

Innymi niedozwolonymi słowami są "wyślij sms", "namierz mnie", gratulacje, promocja, promocji, gratulacje, zlozcie, zlom, porno i gargamel. Są zapewne także inne.

Obraz

Jeden z czytelników WP przysłał nam zrzut ekranu z SMS-em, który próbował wysłać wczoraj do swojej dziewczyny – oczywiście bezskutecznie. Nie ma w nim słów „Play", „Orange”, czy też „promocja”. Cóż zatem jest zakazane w treści powyższego SMS-a? Które ze słów Plus uznaje za niedozwolone: „łóżko”, „angola”, czy też może zwrot „łóżko już mnie wzywa”? Być może Plus zareagował na słowo "teraz" - ciąg znaków układa się bowiem w słowo "era", a to zapewne zostało zakazane. Jest to wyraźna ingerencja w wolność słowa i swobodę wypowiedzi, niezależnie od tego, że jest to bramka SMS dobrowolnie udostępniana przez operatora. Można sobie wyobrazić, iż tylko krok dzieli nas od sytuacji, w której Plus będzie zagłuszał niewygodne słowa podczas rozmów telefonicznych – przecież jakiś konsultant z Play albo Orange może chcieć przedstawić swoją ofertę. Miejmy nadzieję, że tak się nigdy nie stanie, a Plus nie wprowadzi w życie scenariusza rodem z Orwella. Szkoda tylko, że z bramki Plusa nie będziemy mogli już pogratulować
znajomym zdanego egzaminu, nowej pracy etc. Przecież „gratulacje” są zakazane… (przyp. WP)

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (116)