Palenie szkodzi, ale nie operatorom
Wprowadzenie na Wyspach zakazu palenia w pubach i restauracjach wygoniło klientów chcących zapalić na zewnątrz. O ile z takiego obrotu sprawy nie są zadowoleni sami właściciele pubów, o tyle operatorzy mogą już mówić o pewnych korzyściach z tego tytułu.
Brytyjski oddział sieci Orange poinformował, że wraz z wejściem w życie ustawy, liczba wiadomości wysyłanych w sieci bardzo wyraźnie wzrosła. Wszystko dlatego, że osoby wychodzące na zewnątrz pubu czy restauracji _ na dymka _ zaczynają wysyłać wiadomości do swoich znajomych. Taka czynność doczekała się już własnej nazwy _ smexting _ (od połączenia angielskich słów _ smoking _ - palić i _ texting _ - pisać wiadomości).
Jednak ogłoszenie tego w tradycyjny sposób mogłoby narazić Orange na krytykę i zasugerować opinii publicznej, że sieć ta sprzyja promowaniu palenia. W związku z tym pomarańczowy operator poinformował, że klienci podczas palenia najprawdopodobniej korespondują ze znajomymi, którzy mogą im pomóc w rzuceniu tego zgubnego nałogu.