Opera: torrentowa luka załatana
Autorzy popularnej przeglądarki Opera zalecili użytkownikom programu jak najszybsze uaktualnienie go do wersji 9.21. Okazało się, że w zabezpieczeniach wcześniejszych wersji przeglądarki jest krytyczny błąd, który może posłużyć nieautoryzowanym użytkownikom do przejęcie kontroli nad komputerem z systemem Windows.
Problem dotyczy wbudowanego do Opery modułu odpowiedzialnego za obsługę protokołu BitTorrent - luka umożliwia skuteczne zdalne zaatakowanie systemu i przejęcie nad nim kontroli. Błąd uznano za krytyczny, ponieważ atak może zostać przeprowadzony przy minimalnym udziale użytkownika - wystarczy bowiem, iż kliknie on na odpowiednio zmodyfikowany odnośnik torrent.
_ "Podsunięcie Operze takiego pliku spowoduje wystąpienie błędu przepełnienia bufora. To z kolei pozwoli "napastnikowi" na uruchomienie w systemie nieautoryzowanego kodu" _ - czytamy w alercie opublikowanym przez Opera Software.
Lukę wykryli specjaliści z firmy Verisign.
Przedstawiciele Opery zalecają osobom korzystającym z Opery w systemie Windows, aby jak najszybciej uaktualnili program do udostępnionej w minionym tygodniu wersji 9.21.