Odpowie za sprzedaż w sieci pirackich programów
1 mln 200 tys. zł mogła stracić firma na działalności 33-latka z Krakowa, który w internecie sprzedawał nielegalnie skopiowane oprogramowanie do diagnostyki samochodowej
1 mln 200 tys. zł mogła stracić firma na działalności 33-latka z Krakowa, który w internecie sprzedawał nielegalnie skopiowane oprogramowanie do diagnostyki samochodowej. Mężczyzna został zatrzymany - poinformowała Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
"Program kosztujący ok. 1,7 tys. zł mężczyzna oferował w bardzo atrakcyjnej cenie - 5. zł" - poinformowała w środę PAP policja.
W mieszkaniu 33-latka policjanci zabezpieczyli 74. zestawy do diagnostyki samochodów. Firma będąca właścicielem oprogramowania szacuje straty, które mogła ponieść, na 1 mln 200 tys. zł.
Mężczyzna usłyszał zarzut uzyskania bez zgody właściciela programu komputerowego. Przyznał się do winy. Może mu grozić do 5 lat więzienia.
Policjanci ustalają też, kto kupił nielegalne oprogramowanie. Taki zakup jest również karalny.