NSA przechwytuje dane z serwerów Google'a i Yahoo
31.10.2013 11:42, aktual.: 31.10.2013 12:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) potajemnie
przechwytuje ogromne ilości danych, przesyłanych między serwerami firm Google i Yahoo -
poinformował w środę "Washington Post", powołując się na dokumenty b. współpracownika NSA Edwarda Snowdena.
Program ten, nazwany MUSCULAR, NSA realizuje we współpracy z brytyjskim GCHQ - twierdzi "amerykański dziennik. Szef NSA Keith Alexander zdementował te doniesienia. "Nie mamy dostępu do serwerów Google'a, serwerów Yahoo i tak dalej" - oświadczył.
Google i Yahoo mają wielkie centra danych na całym świecie. Są one połączone kablami światłowodowymi, umożliwiającymi synchronizację ogromnych ilości informacji - e-maili, zdjęć, tekstów, nagrań wideo itp. Rozwiązanie to ma m.in. zapewniać ochronę przed utratą danych i usprawniać funkcjonowanie całego systemu. "Washington Post" podaje jako przykład, że Yahoo przesyła czasem między swoimi serwerami całe archiwa e-maili, wraz z załącznikami. Według amerykańskiego dziennika właśnie z tych kabli NSA przechwytuje dane, przy czym jest to dokonywane poza USA.