Nowe składane smartfony Samsunga. Dlaczego zechcesz je mieć, gdy tylko je zobaczysz?

Nowe składane smartfony Samsunga. Dlaczego zechcesz je mieć, gdy tylko je zobaczysz?

Składane smartfony zyskują na popularności.
Składane smartfony zyskują na popularności.
Źródło zdjęć: © materiały partnera
23.08.2022 17:09, aktualizacja: 24.08.2022 14:31

Na pierwszy rzut oka wydają się jedynie ciekawymi gadżetami. Ot, kolejna nowinka. Dopiero przy bliższym poznaniu okazuje się, jak przydatne jest to rozwiązanie. Co więcej, stale zyskuje na popularności. Składane smartfony Samsunga właśnie doczekały się kolejnej generacji.

Sprawa niby oczywista – mamy oto stosunkowo niewielki smartfon, który można rozłożyć, by uzyskać większą powierzchnię do pracy czy rozrywki. Takie rozwiązania są z nami od lat, ale trzeba przyznać, że dopiero najnowsze modele są na tyle dopracowane, że nie sprawiają już wrażenia prototypów.

Wyraźnie przekłada się to na ich popularność, co widać w statystykach DSCC.

W pierwszym kwartale tego roku sprzedano w sumie 2,22 mln takich smartfonów, przy czym prym wiedzie tu Samsung, którego Galaxy Z Fold3 i Galaxy Z Flip3 odpowiadały łącznie za 74 proc. całej sprzedaży składanych urządzeń.

Koreański producent ogromne nadzieje wiąże z nową, czwartą już generacją obu swoich flagowych "składaków". Jesteśmy tuż po prezentacji Galaxy Z Fold4 i Galaxy Z Flip4, najbardziej innowacyjnych urządzeń tego typu na rynku. Oba smartfony są już dostępne w przedsprzedaży i – jak widzimy na stronie MediaExpert – można teraz skorzystać z oferty odkupienia obecnego smartfona i zyskać nawet 5 tys. zł. Pozostaje więc standardowe pytanie – czy warto?

Składaki dopracowane

Na początku przyjrzyjmy się technikaliom. Samsung co roku pokazuje nową wersję swoich składanych flagowców i za każdym razem są to bardziej dopracowane urządzenia. Galaxy Z Fold4 jest lżejszy niż jego poprzednik (o 8 g), posiada też nieco większe wyświetlacze i smuklejsze ramki. Galaxy Z Fold4 jest również o 3,1 mm krótszy od swojego poprzednika.

Galaxy Z Flip4 też się odchudził – zawias jest cieńszy o 1,2 mm, telefon jest o 1,5 mm krótszy po zamknięciu, a ramka jest bardziej płaska. Główny wyświetlacz tego smartfona również ma zredukowaną ramkę, chociaż wyświetlacz na okładce pozostał zasadniczo taki sam. Największą zmianą w konstrukcji nowego Flipa jest zawias, który został przeprojektowany tak, by był znacznie bardziej kompaktowy. Dzięki temu jest mniej widoczny, gdy telefon jest otwarty, a także zmniejsza widoczne zagięcie na wyświetlaczu.

Samsung pracował nad poprawą parametrów również w zakresie żywotności baterii. Nowy Flip ma więc większą baterię: 3700 mAh (Flip 3: 3300 mAh). Nowy Fold ma tę samą baterię, co poprzednik – 4400 mAh, dostępne jest jednak szybkie ładownie 25 W, co pozwala uzyskać 50 proc. w zaledwie 30 min. Taką samą możliwość szybkiego ładowania zapewnia nowy Flip.

Za płynną pracę w obu smartfonach odpowiada procesor Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1, który zapewnia zarówno lepszą wydajność, jak i energooszczędność. Flip ma 8 GB pamięci RAM, a istniejące dotąd w poprzedniej generacji opcje 128 GB i 256 GB powracają wraz z nową pojemnością 512 GB. Fold oferuje 12 GB RAM i pamięć wbudowaną 256 GB, 512 GB lub 1 TB.

Samsung nie zmienił zbytnio ekranów obu telefonów w porównaniu do ich poprzednich wersji. W Galaxy Z Flip4 wewnętrzny to ponownie panel AMOLED o przekątnej 6,7 cala z częstotliwością odświeżania 120 Hz, podczas gdy zewnętrzny ekran nieznacznie urósł z 1,83 cala do 1,9 cala. Fold4 posiada ekran zewnętrzny 6,2 cala i wewnętrzny 7,6 cala, oba z odświeżaniem 120 Hz.

Na pierwszy rzut oka również kamery w Galaxy Z Flip4 wydają się niezmienione, ale wprowadzono kilka subtelnych ulepszeń. Mamy więc aparat do selfie 10 Mpix wraz z parą tylnych kamer 12 Mpix (główna i ultrawide). Istotne zmiany dotyczą głównego aparatu. Wykorzystuje on nowy, większy czujnik, który jest o 65 proc. jaśniejszy i ma więcej pikseli (1,8 μm w porównaniu z 1,4 μm w zeszłym roku). Rezultatem jest lepsza szczegółowość i zakres dynamiczny, głównie w słabym świetle.

Galaxy Z Fold4 to kamera pod ekranem – 4 Mpix, selfie – 10 Mpix oraz kamera główna tylna – 50 Mpix. Według Samsunga model przepuszcza o 23 proc. światła więcej niż ten z ubiegłego roku. Fold dysponuje też ultraszerokokątnym obiektywem 12 Mpix oraz nowym, 10 Mpix obiektywem o trzykrotnym przybliżeniu.

Na co dzień

Składane smartfony oferują znacznie więcej niż tylko dzielony na pół ekran. Tak też jest w Galaxy Z Flip4 i Galaxy Z Fold4. Zacznijmy od tego pierwszego. Istotne ułatwienia dotyczą głównie nagrywania i robienia zdjęć. Wystarczy częściowo złożyć smartfon, by aktywowała się funkcja FlexCam, w której górna część ekranu staje się podglądem nagrania lub zdjęcia, a dolna zawiera przyciski kontrolne. Smartfon można wtedy umieścić w dowolnym miejscu i zrobić stabilne ujęcia lub trzymać w dłoni jak kamerę, co jest wygodne i ogranicza niechciane ruchy obrazu. FlexCam jest zoptymalizowany do potrzeb Instagrama, WhatsAppa i Facebooka. Flip4 pozwala też na zrobienie selfie ekranem zewnętrznym przy złożonym telefonie w trybie QuickShot.

Używając zewnętrznego ekranu, można wykonywać większość podstawowych czynności bez konieczności otwierania telefonu – nawiązywać połączenia, odpowiadać na wiadomości, otwierać samochód (jeśli umożliwia to producent auta) czy kontrolować system inteligentnego domu SmartThings. Wprowadzono również opcję szybkiego wybierania dla maksymalnie trzech kontaktów oraz przełączniki ustawień, takich jak Bluetooth i tryb samolotowy. Ekran okładki może teraz wyświetlać niestandardowe obrazy, gify, a nawet filmy. 

Zupełnie inne korzyści daje Galaxy Z Fold4. W przypadku Flipa doceniamy kompaktowość i to, co można zrobić na złożonym lub częściowo złożonym smartfonie. Fold to coś zupełnie odwrotnego – złożony telefon to zwykły smartfon z 6,7-calowym ekranem. Magia zaczyna się dopiero po jego otwarciu.

Fold4 to pierwsze urządzenie z systemem Android 12L, czyli wersją tego systemu stworzoną przez Google na potrzeby dużych wyświetlaczy, w tym właśnie tych składanych. Aplikacje takie jak Facebook czy Netflix są odpowiednio zoptymalizowane dla dużych ekranów. Na dole ekranu mamy pasek zadań, a na nim dostęp do ulubionych i ostatnio otwieranych aplikacji. Rozkładany ekran pozwala na uruchomienie jednocześnie kilku aplikacji. Daje też większe możliwości wykorzystania pakietu biurowego Microsoft, co w połączeniu z rysikiem S Pen oferuje nieznane dotychczas doznania przy pracy na smartfonie. Podobnie jak Galaxy Z Flip4, nowy Fold4 pozwala na robienie zdjęć i nagrań na częściowo złożonym smartfonie.

Liczy się styl

Pozostaje pytanie, dlaczego tak naprawdę mielibyście kupić Samsunga Galaxy Z Fold4 lub Galaxy Z Flip4? Odpowiedzi mogą być różne. Dla wygody, dużego wyświetlacza, możliwości, jakie dają integracje z popularnymi apkami etc. O tym wszystkim już tu przeczytaliście.

Jednak prawidłowa odpowiedź jest zupełnie inna – kupicie ten smartfon, dlatego że jest inny, oryginalny i… jeszcze niewielu z waszych znajomych go ma. Uwierzcie – kończenie połączenia na Flipie niedbałym ruchem zamykania telefonu albo otwieranie Folda, by pokazać w towarzystwie zdjęcia z ostatniej imprezy, jest uczuciem jedynym w swoim rodzaju.

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie