Najlepiej sprzedające się telefony w dziejach
11.06.2012 | aktual.: 29.12.2016 08:17
Kilka pozycji na tej liście może was zdziwić, kilka zaskoczyć, a jeszcze kilka sprawić, że po prostu zaczniecie kiwać głową ze zrozumieniem. Ponadto, patrząc na tę listę, nasuwa się myśl, że to niemożliwe, jak Nokia mogła tak łatwo utracić swoją pozycję światowego lidera. Po prostu niemożliwe.
Kilka pozycji na tej liście może was zdziwić, kilka zaskoczyć, a jeszcze kilka sprawić, że po prostu zaczniecie kiwać głową ze zrozumieniem. Ponadto, patrząc na tę listę, nasuwa się myśl, że to niemożliwe, jak Nokia mogła tak łatwo utracić swoją pozycję światowego lidera. Po prostu niemożliwe.
Samsung Galaxy SII - Wielki rywal iPhone`a. To znaczy wcale nie aż tak wielki rozmiarowo, bo pod tym względem to wielki jest zdecydowanie Samsung Note. Od lutego 2011 roku Koreańczykom udało się sprzedać 20 milionów sztuk tego telefonu.
Źródło: Gizmodo.pl
Miejsca 11. – 13.
Tutaj rządzi już iPhone w różnych odmianach. Możecie się zdziwić, że jest (są) tak nisko, ale przeczytajcie te liczby, a później liczby, które nastąpią po nich i wszystko stanie się mniej więcej jasne. iPhone 4S rozszedł się już w ciągu pierwszego weekendu po premierze w liczbie czterech milionów sztuk. Po pięciu miesiącach sprzedano już 33 miliony egzemplarzy tego telefonu, zaledwie o dwa miliony mniej niż iPhone`a 3GS w przeciągu blisko trzech lat. A iPhone 4 z kolei od 2010 roku znalazł aż 58 milionów nabywców.
Źródło: Gizmodo.pl
Miejsca 10. – 9.
Nokia 6010 (2004 rok) – 75 milionów oraz Nokia 1208 (2007) - 100 milionów telefonów. To liczby znacznie większe niż w przypadku flagowego okrętu armady Apple`a. A i tak dopiero zaczynamy pierwszą dziesiątkę tego zestawienia.
Źródło: Gizmodo.pl
Miejsca 7. - 8.
Motorola RAZR V3 - Najlepiej sprzedający się telefon z klapką w dziejach ludzkości i zarazem najlepiej sprzedający się w dziejach ludzkości telefon nie będący wytworem Nokii. V3 weszła do produkcji w roku 2004 i zszokowała wszystkich swoim kolorowym ekranem, klapką z wyświetlaczem oraz grubością, która de facto ze słowem ”grubość” miała niewiele wspólnego. Sprzedano 130 milionów ”Razorów”. Prawie że tyle samo, co o dwa lata młodszej Nokii 1600, która znajduje się na miejscu 7.
Źródło: Gizmodo.pl
Miejsce 6.
Nokia 2600 - 135 milionów sprzedanych sztuk od 2004 roku. Niezły wynik. Naprawdę robi wrażenie.
Źródło: Gizmodo.pl
Miejsce 5.
Nokia 3310 - Absolutnie kultowy model. Wśród osób urodzonych przed 1987 rokiem, w Polsce niewiele jest osób, które go nie miały, a nie ma już naprawdę nikogo, kto nigdy nie trzymał go w rękach. W tym roku telefon ten kończy 12 lat, a liczba sprzedanych egzemplarzy sięgnęła 136 milionów.
Źródło: Gizmodo.pl
Miejsca 2. - 4.
Zacznijmy od Nokii 3210. To model rok starszy i równie mityczny co 3310, swego czasu uznawany za najładniejszy i najbardziej elegancki telefon świata. Ekhm… Tak czy siak rozszedł się w oszałamiającej liczbie 150 milionów sztuk.
Ten sam wynik osiągnęła Nokia 1200 (wejście na rynek w roku 2007) – pozycja trzecia.
Ex aequo wypadła Nokia 5230, choć jest najmłodszym telefonem Finów na tej liście. Z taśm produkcyjnych pierwsze egzemplarze zjechały dopiero w 2010 roku.
Źródło: Gizmodo.pl
Miejsce 1.
Nokia 1100 - A oto i nasz zaskakujący, lecz absolutny lider. Fiński koncern w latach 2003 – 2006 sprzedał aż 250 milionów sztuk tego modelu, najprostszego z możliwych. 1100 miała tylko tak wyrafinowane opcje jak dzwonienie, wysyłanie SMS-ów i budzik, podczas gdy konkurencja zarzucała rynek takimi bajerami jak kolorowe ekrany czy aparaty fotograficzne w telefonie. Jednak nie oszukujmy się - sukces Nokii 1100 wziął się właśnie z tego, że podbijała ona biedne rynki krajów rozwijających się, gdzie te wszystki opcje po prostu nie były potrzebne.
Ciekawostka nr 1: Miliardowy telefon sprzedany kiedykolwiek przez Nokię to właśnie 1100 zakupiona gdzieś w Nigerii.
Ciekawostka nr 2: Wydawać by się mogło, iż telefon ten powinien być tani. Ma on jednak pewną ukrytą właściwość. Egzemplarze produkcji niemieckiej mogą posłużyć przestępcom do udawania innych numerów, co z kolei może prowadzić do wykradania haseł do kont bankowych. Z tego powodu na rynku wtórnym komórki te osiągały swego czasu bardzo wysokie ceny.
Źródło: Gizmodo.pl