Karmnik z iPhonem
Stephen Myers doszedł do wniosku, że psem można zajmować się nie tylko
w domu. Jeśli brakuje czasu albo chcielibyśmy nauczyć pupilka paru
sztuczek – wystarczy iPhone i odpowiednie narzędzie do wydzielania
smakołyków
Do serca przytul psa” – śpiewał kiedyś kabaret Elita. Łatwo powiedzieć, ale dużo trudniej wykonać, zwłaszcza we współczesnym, zabieganym świecie. Na pomysł zajmowania się swoim pupilem za pomocą telefonu iPhone wpadł jeden z internautów.
Stephen Myers doszedł do wniosku, że psem można zajmować się nie tylko w domu. Jeśli brakuje czasu albo chcielibyśmy nauczyć pupilka paru sztuczek – wystarczy iPhone i odpowiednie narzędzie do wydzielania smakołyków. Myers skorzystał z produktów firmy ioBridge, która zajmuje się urządzeniami do monitoringu. Udało mu się stworzyć mechanizm, który karmi psa albo nagradza go za wykonanie danej czynności.
Właściciel może obserwować zachowanie zwierzaka i wydawać komendy za pomocą telefonu iPhone. W ten sposób można kontrolować swojego Burka nie będąc w domu. Pytanie tylko po co Myersowi pies, skoro internauta nie ma czasu na zabawę ze zwierzakiem? Może lepiej byłoby sprawić sobie elektronicznego pupilka?