Jak zmniejszyć rachunki za wodę?

Rachunki za prąd, gaz i wodę, wywóz śmieci, także rachunki telefoniczne to dopiero początek długiej listy comiesięcznych, finansowych zobowiązań statystycznego Kowalskiego. Czy jesteśmy skazani na to, aby każdego miesiąca wydawać coraz więcej? Okazuje się, że sporo zaoszczędzić można racjonalnie gospodarując zużyciem wody - nawet do kilkuset złotych w rozliczeniu rocznym.

Jak zmniejszyć rachunki za wodę?
Źródło zdjęć: © nowinki.net

06.11.2013 14:38

Rachunki za prąd, gaz i wodę, wywóz śmieci, także rachunki telefoniczne to dopiero początek długiej listy comiesięcznych, finansowych zobowiązań statystycznego Kowalskiego. Czy jesteśmy skazani na to, aby każdego miesiąca wydawać coraz więcej? Okazuje się, że sporo zaoszczędzić można racjonalnie gospodarując zużyciem wody - nawet do kilkuset złotych w rozliczeniu rocznym.

Ceny wody w Polsce z każdym rokiem drastycznie rosną. Z informacji dostępnych w internetowym serwisie "cena-wody", wynika, że średnia cena wody w Polsce to 4,0. zł/m3 brutto, a za odprowadzenie ścieków statystyczny Kowalski zapłaci 6,86 zł/m3. Za całość usługi zapłacimy więc 10,87 zł/m3. Na przykładzie Warszawy i Poznania można zauważyć, że cena 1 m3 na przestrzeni ostatnich 5 lat wzrosła o ponad 30 proc. i wynosi obecnie odpowiednio 4,54 zł i 4,11 zł z 8 proc. podatkiem VAT, który płacimy przy tego typu usługach. Do tego dochodzą opłaty za ścieki, za które mieszkaniec Poznania zapłaci 5,61 zł/m3, Warszawy i okolic - jeszcze więcej - 6,93 zł. W 2011 w stolicy łączna stawka za metr sześcienny wody i odprowadzenie ścieków została podniesiona z 7,67 do 9,97 zł brutto, a rok później - do 11,47 zł. Obecnie utrzymuje się na stałym poziome.

Kolejną czynnością, na którą jesteśmy skazani w domu jest zmywanie naczyń. Ilu z nas podchodzi do tego z niechęcią i stara się uciec od obowiązku? To niepopularne domowe zadanie wiąże się również ze sporym zużyciem wody, gdyż do ręcznego umycia naczyń potrzeba nawet 4. litrów wody. W takim wypadku ekonomiczniej zainwestować w sprzęt AGD, a dokładniej w zmywarkę. Choć wydatek może w znacznej części obciążyć budżet Kowalskiego, w dłuższej perspektywie może okazać się rentowny, zwłaszcza jeśli utrzymuje 3-4 osobowe gospodarstwo domowe.

- Obecne na rynku zmywarki potrafią zużyć zaledwie 8-1. litrów w jednym cyklu, podczas którego możemy umyć kilkanaście kompletów naczyń. Daje nam to spore oszczędności na zużyciu wody, poza tym zyskujemy więcej czasu dla siebie - podopwiada Tomasz Żelazny z OleOle.pl - Odpowiednio dobrane parametry urządzeń zagwarantują użytkownikowi dziesięciokrotne mniejsze zużycie wody w porównaniu ze zmywaniem naczyń w tradycyjny sposób - dodaje.

Należy jednak pamiętać, aby w pełni wykorzystywać pełną ładowność sprzętu, dobierać odpowiednie programy i opcje. Pomocne będą funkcje "eco" (krótki czas zmywania, mniejszy pobór energii), czy opóźnienie startu, czyli samoczynne uruchomienie urządzenia np.: podczas tańszej, nocnej taryfy energetycznej. Podobnie będzie z pralkami. Niestety urządzenie to zużywa około 50-15. litrów wody w ciągu jednego cyklu. Jednak w porównaniu z praniem ręcznym w wielu przypadkach i tak pranie za pomocą pralki będzie bardziej opłacalne.

- Należy pamiętać, aby cały bęben wypełniony był do pełna. W takiej sytuacji urządzenie zużywa zdecydowanie mniej wody, niż w przypadku gdy urządzenie jest w połowie puste - radzi Żelazny.

Litr do litra

Sposobów na skuteczne ograniczenie zużycia wody jest całe mnóstwo. Prowadzą one w mniejszym, bądź większym stopniu do obniżenia naszych rachunków otrzymywanych od wodociągów. Do prostszych sposobów możemy zaliczyć choćby wymianę uszczelek, czy naprawę kapiącej spłuczki. Jak się okazuje, zakup paru gumowych "pierścionków" jest śmiesznie tani, a montaż z powodzeniem zaliczyć można do jednych z prostszych. Dziecinnie proste wyda się to nawet osobie posiadającej "dwie lewe ręce". Dzięki takim zabiegom możemy zapobiec np. wyciekom z kranu, który kapiąc regularnie przez rok spowodowałby utratę 1. wanien o objętości 100 litrów co przekłada się nawet na kilkuset złotową oszczędność. Wystarczy tylko i wyłącznie bardziej roztropnie korzystać z wody, a dodatkowe złotówki w kieszeni pojawią się same.

Ekologia - zieloni na co dzień

Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak ważna dla naszego życia i funkcjonowania jest woda. W naszych domach mamy cały czas do niej dostęp i nie doświadczamy bezpośrednio światowego problemu, jakim są niewystarczające zasoby wody. Jednak według ostatniego raportu UNESCO World Water Development Report z 201. roku wynika, że nawet w jednym z najbogatszych regionów świata - Europie - aż 120 milionów ludzi nie ma dostępu do wody pitnej.

Teoretycznie mogłoby się wydawać, że problem braku wody nie dotyczy Polski. W końcu z naszych kranów codziennie możemy z niej korzystać. Opierając się jednak na badaniach naukowców z Katedry Hydrologii i Gospodarki Wodnej Uniwersytetu Łódzkiego można stwierdzić, że wskaźnik dostępności wody dla Polaków jest 3 razy niższy od średniej europejskiej i aż 4,5 raza od światowej. I choć statystyczny Polak chce kierować się wartościami "eko" - czynnik ten jest istotny, jednak nie zawsze wystarczający, aby przekonać konsumentów do racjonalnego zarządzania ilością wykorzystywanej w polskich domach wody. W powszechnej opinii aspekty środowiskowe dla wielu nie są decydującym argumentem na rzecz tego, aby zacząć zmieniać swoje codzienne przyzwyczajenia. W takim wypadku bardziej przekonującym argumentem będzie zasobniejszy portfel i bezpośrednia chęć poczynienia sporych oszczędności.

-/GB/GB

Zobacz także
Komentarze (0)