Jak Neil Armstrong oszukał śmierć

Lądowanie na Księżycu poprzedzone było wieloletnimi przygotowaniami. W takcie jednej z prób astronauci Neil Armstrong i David Scott mieli zacumować na orbicie do członu rakiety nośnej. Ale nie wszystko poszło zgodnie z planem.

Joanna Sosnowska
17

W marcu 1966 roku trwały próby do lądowania na Księżycu. Wstępem do niego było wystrzelenie w kosmos statku Gemini 8 z dwoma astronautami na pokładzie i rakiety Agena. W ramach próbnych manewrów załoga statku miała na orbicie zacumować do członu rakiety nośnej. Dokowanie było udane - doszło do niego już 6,5 godziny po starcie Gemini 8. Ale zadowolenie NASA trwało zaledwie 30 minut.

Astronauci Neil Armstrong i David Scott aż trzy razy próbowali użyć silników kapsuły, żeby znaleźć się na tej samej orbicie, co rakieta. Bezskutecznie.

Początkowo wszystko szło zgodnie z planem i radar Gemini 8 wychwycił Agenę, gdy statek był od oddalony o 332 km. Po kolejnych manewrach Neil Armstron ręcznie dokonał dokowania. Po raz pierwszy w historii udało się połączyć dwa statki kosmiczne na orbicie. Szczęście astronautów i całego NASA trwało jednak tylko 30 minut, po których zestaw Gemini i Ageny zaczął się niespodziewanie obracać.

Połączone statki wirowały na orbicie, a paliwa w zbiornikach było coraz mniej. Astronauci doszli do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie odłączenie się od rakiety. Gdy tylko to zrobili, statek Gemini 8 zaczął obracać się jeszcze szybciej, Scott i Armstrong byli bliscy utraty świadomości, a decyzję trzeba było podejmować natychmiast.

Dramatyczną sytuację udało się opanować. Wyłączono orbitalny system sterowania, włączono silniki systemu sterowania przy wchodzeniu w atmosferę. Gemini 8 w końcu udało się ustabilizować. 10 godzin po starcie astronauci wodowali bezpiecznie na Pacyfiku. Gdyby nie to, że Armstrong miał już doświadczenie w pilotowaniu samolotu rakietowego, to nie wiadomo, jak skończyłaby się ta misja.

Wybrane dla Ciebie

Produkcja czołgów wraca do Polski. Przemysł odzyskuje utracone kompetencje
Produkcja czołgów wraca do Polski. Przemysł odzyskuje utracone kompetencje
Spowiedź Ukraińca. Część rannych żyje dzięki robotom
Spowiedź Ukraińca. Część rannych żyje dzięki robotom
Pierwszy taki widok w szeregach Rosjan. To jasny sygnał dla świata
Pierwszy taki widok w szeregach Rosjan. To jasny sygnał dla świata
Rosjanie ukryli czołg. Ukraińcy znaleźli na niego sposób
Rosjanie ukryli czołg. Ukraińcy znaleźli na niego sposób
Sąsiad Rosji z wyjątkowymi F-35. Nikt inny takich nie ma
Sąsiad Rosji z wyjątkowymi F-35. Nikt inny takich nie ma
Ukraińcy zbadali drony Rosjan. Tego jeszcze nie widzieli
Ukraińcy zbadali drony Rosjan. Tego jeszcze nie widzieli
Potęga pancerna Europy. Ponad 2 tys. czołgów, a ciągle im mało
Potęga pancerna Europy. Ponad 2 tys. czołgów, a ciągle im mało
Francuzi korzystają z taktyki Rosjan. Tak uderzyli w zagrożenie
Francuzi korzystają z taktyki Rosjan. Tak uderzyli w zagrożenie
Niepokojące ruchy Rosjan. "Niedźwiedzie" zmieniły lokalizację
Niepokojące ruchy Rosjan. "Niedźwiedzie" zmieniły lokalizację
Zaplanowali wielką paradę z abramsami. Zapomnieli o jednym
Zaplanowali wielką paradę z abramsami. Zapomnieli o jednym
Modernizacji nad Adriatykiem ciąg dalszy. Czas na CAESAR-y i SAMP/T
Modernizacji nad Adriatykiem ciąg dalszy. Czas na CAESAR-y i SAMP/T
Rosja gromadzi siły przy granicy z Finlandią. Satelity wykryły rozbudowę baz
Rosja gromadzi siły przy granicy z Finlandią. Satelity wykryły rozbudowę baz