W obliczu globalnego kryzysu finansowego, ludzie zwracają się o pomoc do... internetowych wróżek. Zapewne w naszym kraju popyt na takie usługi jest mniejszy niż na zachodzie, ale ta moda może wkrótce zawitać i do nas.
Katrina Spears, zarabiająca na życie jako internetowe medium, w dniu 30 września, kiedy indeksy giełdowe spadły o 770 punktów, otrzymała 30 maili od swoich klientów. Pani Spears od tego czasu non stop udziela Amerykanom rad i przepowiedni co do ich przyszłości finansowej.
Ludzie którzy korzystają z takich usług, do tej pory pytali wróżki kiedy staną na ślubnym kobiercu, ewentualnie czy współmałżonek jest im wierny. Kryzys finansowy spowodował, że dziś od wróżki chcą się dowiedzieć, czy jutro będą mieli jeszcze pracę.
Naukowcy tłumaczą to tym, że gdy przyszłość jest niepewna, ludzie skłaniają się ku ezoteryce, gdyż chcą mieć iluzję kontroli nad sytuacją.
