Internet wcale nie osłabia więzi społecznych
05.11.2009 12:40, aktual.: 05.11.2009 14:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wbrew temu, o co często się go oskarża, Internet, a także inne nowe technologie nie osłabiają więzi społecznych - uznali naukowcy z uniwersytetu w Pensylwanii. Przeprowadzony przez nich sondaż dla ośrodka Pew Research Center wskazuje, że izolacja nie dotyka Amerykanów w stopniu większym niż przed 25 laty, gdy ani Internet, ani telefony komórkowe nie były w powszechnym użyciu
Autorzy badania doszli do wniosku, że kontakty społeczne odgrywają większą rolę wśród osób, które posiadają telefon komórkowy lub wymieniają się zdjęciami przez Internet. Ci, którzy znają nowe technologie, mają też tendencję do bardziej zróżnicowanych kontaktów. Podczas gdy 5. proc. Amerykanów przyznaje się do dyskutowania o ważnych tematach z osobami spoza rodziny, wśród użytkowników Internetu czyni tak 55 proc. Natomiast 95 proc. osób prowadzących swoje blogi ma szansę na kontakty społeczne z ludźmi o innym kolorze skóry.
Przy tym internauci nie spędzają czasu tylko za klawiaturą komputera - o 4. proc. częściej niż inni chodzą do parku czy kawiarni. 38 proc. ludzi, którzy w ostatnim miesiącu byli w bibliotece, także korzystało z Internetu.
Badanie odnotowuje jednocześnie, że aktywność na portalach społecznościowych zmniejsza kontakty z sąsiadami. Jednak proporcja osób wyizolowanych społecznie nie zmieniła się od 198. roku: nadal ogólne wskaźniki mówią, że sześć procent dorosłej populacji nie ma z kim porozmawiać, a 12 proc. nie ma zaufanej osoby.
W wymiarze globalnym nadal więzi społeczne utrzymywane są w pierwszym rzędzie przez bezpośredni, fizyczny kontakt - przeciętnie ludzie komunikują się w ten sposób przez 21. dni w roku. Na drugim miejscu są narzędzia komunikacji, takie jak telefon komórkowy, który jest używany przeciętnie przez 195 dni w roku. Podobna proporcja dotyczy kontaktów przez telefon stacjonarny i smsy. Najrzadziej ludzie kontaktują się ze sobą za pomocą kartek pocztowych i listów - zabiera im to tylko osiem dni w roku.
Jak zauważa prof. Keith Hampton, jeden z autorów sondażu, "gdy jest się świadkiem zmian społecznych, zawsze jest tendencja do obwiniania w pierwszym rzędzie technologii. Jest to pierwsze badanie, które zgłębia powiązania między używaniem nowych technologii i izolacją społeczną, i odkrywamy, że jest odwrotnie (...) - ci, którzy używają internetu i telefonów komórkowych, osiągają znaczne korzyści społeczne".
Badanie przeprowadzono wśród 2512 Amerykanów.