Idą goście. My w pracy, robot w natarciu. Będzie lśniło czystością

Odkurzanie i mycie podłóg – to jedne z najbardziej nielubianych obowiązków domowych. A gdy dochodzi do tego uczulenie na kurz – nienawiść jest podwójna. Co zrobić, by i mieszkanie było czyste, i domownicy zadowoleni? Zainwestować w robota, który uwolni nas od codziennej i nierównej walki.

Źródło zdjęć: © Unsplash.com

Każdy z nas odkurzał i każdy wie, że najbardziej denerwujące jest pakowanie do szafy tradycyjnego odkurzacza, podłączanie do gniazdka, wymienianie worka na śmieci i plątanie się po mieszkaniu wielometrowego kabla. Nawet instalacja centralnego odkurzacza, która montowana jest w wielu domach, też zmusza domownika do transportowania po domu gigantycznie długiej rury.

I jak to bywa w życiu, właśnie wtedy, gdy mamy największy bałagan, a w kątach grasują kłębki kurzu – pojawiają się goście.

– W związku z tym, że pracuję do godziny 17, nie zawsze mam ochotę i czas na odkurzanie zaraz po powrocie do domu. A na nastoletnich synów nie zawsze mogę liczyć, bo nie znoszą tego zajęcia bardziej niż ja – przyznaje Maria Błaszczak, na co dzień pracująca w galerii handlowej w Poznaniu.

Co wtedy? Wtedy to już należy zastanowić się nad inwestycją, która – po pierwsze zaoszczędzi nasz czas, a po drugie przejmie ten niewdzięczny domowy obowiązek.

Roidmi EVE Plus

To robot sprzątający naszpikowany technologią, z systemem sterylizacji stacji odpylania i stacją, która sama opróżnia pojemnik na śmieci, co jest zaletą, gdy w domu mieszkają alergicy. Posiada także możliwość pracy wtedy, gdy nas nie ma w domu. I co ważne – jego cena nie zrujnuje naszego portfela.

Według opinii ekspertów i użytkowników, które można znaleźć w sieci ROIDMI EVE Plus, znajduje się na liście najlepszych robotów sprzątających.

Powód? Zacznijmy od aplikacji. To właśnie dzięki niej robot otrzymuje zaplanowaną trasę do odkurzenia i to na różnych poziomach domu, a także w różnych pomieszczeniach osobno. Algorytm robota za pomocą map APP stworzy i zapamięta wyznaczone przez nas trasy oraz poszczególne pomieszczenia. To po pierwsze.

Po drugie możemy zaplanować robotowi harmonogram pracy. Do wyboru są różne opcje. Możemy wskazać dni, w jakie ma odkurzać, a także godziny. Na przykład między 9 a 11 rano. My w tym czasie spokojnie pracujemy, a gdy wracamy i za progiem czekają już goście – nie musimy martwić się okruszkami na dywanie czy pozostawioną na podłodze sierścią naszych czworonożnych pupili.

To jest właściwie najprzyjemniejsze, bo w ten sposób zrzucamy nielubiany obowiązek na maszynę.

Z poziomu aplikacji możemy także mopować podłogi. W tym przypadku do wyboru są cztery poziomy podawania wody – bez wody, niski, optymalny i wysoki. Pierwsza – wiadomo – na sucho. Druga opcja działa delikatnie, podłoga po takim zmywaniu jest lekko wilgotna. Trzeci poziom daje obraz bardziej widoczny, a czwarty – czyści maksymalnie mocno. Odkurzacz posiada 250-mililitrowy inteligentny zbiornik na wodę z precyzyjną jej kontrolą, który starcza na jednorazowe mopowanie średniej wielkości mieszkania.

Kurz zneutralizowany

ROIDMI Eve Plus
ROIDMI Eve Plus © Materiały prasowe

Kluczowe i nowe rozwiązanie w ROIDMI Eve Plus? Sterylizacja stacji usuwania kurzu. Jak działa? To system, który wykorzystuje filtr HEPA, technologię Active Oxygen, Clean freak do unieszkodliwiania pasożytów domowych (roztocza), drobnoustrojów (Escherichia coli, Candida albicans i Staphylococcus aureus), toksycznych chemikaliów (amoniaku, formaldehydu, benzenu, TVOC). Usuwa też zapach papierosów, perfum i innych niepożądanych woni.

Jest to doskonale rozwiązanie dla alergików, kobiet w ciąży, rodzin z małymi dziećmi i właścicieli zwierząt domowych. Proces sterylizacji trwa dosłownie 12 sekund, a postęp jest widoczny na ekranie LED stacji. Takie rozwiązanie pojawiło się w robotach sprzątających po raz pierwszy.

Jest to niezwykle przydatna funkcja, wszak kurz to siedlisko brudu – począwszy od piasku, sierści zwierząt, złuszczonego naskórka i włosów aż po włókna ubrań, bifenyle, plastyfikatory ftalanowe, a także bakterie, roztocza i pleśń. Taka mieszanka pyłu unosząca się w powietrzu nam szkodzi. Źle wpływa na nasze samopoczucie, kondycję naszej cery, a także wywołuje podrażnienia i stany zapalne skóry.

Robot wyposażony jest także w 3-litrowy worek na kurz (starcza na około 10 sprzątań), który może magazynować nieczystości nawet przez 60 dni. Dzięki sterylizacji właśnie znajdujące się w nim śmieci pozostają niegroźne dla domowników. Gdy worek się zapełni, robot sam nas o tym powiadomi.

Wejdzie wszędzie, zbierze wszystko

ROIDMI Eve Plus
ROIDMI Eve Plus © Materiały prasowe

Odkurzacz ROIDMI Eve Plus na jednym ładowaniu w najniższym trybie może pracować ponad 4 godziny, dzięki temu jest w stanie za jednym razem odkurzyć powierzchnię o wielkości 250 mkw. Mniejsze powierzchnie odkurzy kilka razy – także bez potrzeby doładowywania baterii. Ta bowiem ma moc aż 5200 mAh. Wiadomo, im wyższy i intensywniejszy tryb odkurzania, tym czas pracy krótszy.

Gdy moc baterii jest na wyczerpaniu i obniży się do 15 procent – odkurzacz dojedzie do stacji dokującej, doładuje się do 80 proc. i wróci do miejsca, w którym zakończył pracę.

Poza tym urządzenie jest tak zaprojektowane, że automatycznie dopasowuje regulację prędkości szczotek do odkurzanych miejsc i stanu podłogi. Z większą mocą odkurzy miejsca wzdłuż ścian i w rogach pomieszczenia, na powierzchniach otwartych zwolni.

ROIDMI Eve Plus bardzo dobrze radzi sobie z dywanami – błyskawicznie rozpoznaje inną powierzchnię niż płytki oraz panele, a także bez problemu pokonuje przeszkody o wysokości 2 cm. Robot celowo kołysze się na dwie strony, by łatwiej mu było przejść tego typu nierówności na powierzchni.

Sprawnie omija przeszkody, ma bowiem czujniki antyuderzeniowe podczerwieni i zwalnia w momencie, gdy natrafia np. na ścianę czy mebel. Do tego jego moc ssąca o wielkości 2700 Pa świetnie zdaje egzamin, bo odkurza bowiem z powierzchni najdrobniejsze nieczystości.

Obsługa w języku polskim

Jak już wspomnieliśmy, odkurzacz możemy sparować z aplikacją. Dzięki temu urządzenie będzie nas informowało o żywotności baterii, czasie odkurzania, pracy stacji usuwania kurzu, stanie zapełnienia worka, a także wskaże dane na temat stanu zużycia szczotek i filtra. W apce znajdziemy także pilot, który pozwoli na sterowanie urządzeniem w razie nagłej potrzeby. Całość jest oczywiście dostępna w języku polskim.

ROIDMI Eve Plus to najlepszy sposób na utrzymanie czystości, gdy nie mamy na to czasu, a czasem siły. Robot jest samodzielny, a pracuje wtedy, gdy my zajmujemy się innymi sprawami – także wtedy, gdy nie ma nas w domu.

Mecenasem akcji jest: Roidmi
Wybrane dla Ciebie
Zaczną handlować bronią? Mocarstwo z Azji chce być jeszcze silniejsze
Zaczną handlować bronią? Mocarstwo z Azji chce być jeszcze silniejsze
Ukrywał się pod kamuflażem. Ukraińcy i tak go zniszczyli
Ukrywał się pod kamuflażem. Ukraińcy i tak go zniszczyli
Tajemniczy laser Rosjan. Chcą go ukryć za wszelką cenę
Tajemniczy laser Rosjan. Chcą go ukryć za wszelką cenę
Nowy statek kosmiczny dokuje do ISS. To jego pierwszy lot
Nowy statek kosmiczny dokuje do ISS. To jego pierwszy lot
Potężna erupcja po niewidocznej stronie Słońca. Upiekło nam się
Potężna erupcja po niewidocznej stronie Słońca. Upiekło nam się
Nie są pewni F-35. Europejski gigant ma dla nich inną propozycję
Nie są pewni F-35. Europejski gigant ma dla nich inną propozycję
Polska w elitarnej lidze państw produkujących pociski manewrujące
Polska w elitarnej lidze państw produkujących pociski manewrujące
Umowa z Płomieniem Zachodu i Kamieniami Widzenia. Co oferują Polsce Anduril i Palantir?
Umowa z Płomieniem Zachodu i Kamieniami Widzenia. Co oferują Polsce Anduril i Palantir?
Proces przebiega zgodnie z planem. Kolejne Husarze w powietrzu
Proces przebiega zgodnie z planem. Kolejne Husarze w powietrzu
Graniczą z Ukrainą. Część żołnierzy z USA opuszcza kraj NATO
Graniczą z Ukrainą. Część żołnierzy z USA opuszcza kraj NATO
Dwutlenek węgla szkodzi także w jonosferze. Nieoczywiste zagrożenia
Dwutlenek węgla szkodzi także w jonosferze. Nieoczywiste zagrożenia
Badacze szukają odpowiedzi. Świadomość jest nadal dla nas tajemnicą
Badacze szukają odpowiedzi. Świadomość jest nadal dla nas tajemnicą