Hitachi: palec kierowcy zamiast kluczyka

Hitachi: palec kierowcy zamiast kluczyka

Hitachi: palec kierowcy zamiast kluczyka
02.11.2007 09:00, aktualizacja: 02.11.2007 10:02

Japoński koncern Hitachi zaprezentował prototyp samochodowego skanera biometrycznego, który może w przyszłości wyeliminować potrzebę korzystania z kluczyka. Urządzenie to identyfikuje kierowcę na podstawie niepowtarzalnego układu żył i naczyń krwionośnych w palcu.

*Japoński koncern Hitachi zaprezentował prototyp samochodowego skanera biometrycznego, który może w przyszłości wyeliminować potrzebę korzystania z kluczyka. Urządzenie to identyfikuje kierowcę na podstawie niepowtarzalnego układu żył i naczyń krwionośnych w palcu. *
Przedstawiciele firmy tłumaczą, iż zastosowanie skanera palców ma wiele dodatkowych zalet - możliwe jest np. skonfigurowanie go tak, by przyłożenia do czytnika każdego z palców umożliwiało wykonanie innej czynność. Przykładając palec wskazujący, kierowca może np. uruchamiać silnik; palec serdeczny może służyć od rozpoznania osoby i odpowiedniego dopasowania lusterek i siedzenia, zaś mały palec - np. do autoryzowania płatności w barze typu drive-through lub w punkcie opłat na autostradzie.

Hitachi nie ujawnia na razie, jak zaawansowane są prace nad tą technologią i kiedy możemy spodziewać się takich rozwiązań w dostępnych na rynku samochodach - aczkolwiek jej rzecznik przyznał, że prowadzone są już wstępne rozmowy z producentami aut. Japoński koncern już od 10 lat pracuje nad technologią autoryzowania ludzi poprzez skanowanie układy naczyń krwionośnych w dłoniach ( odczyt następuje po silnym naświetleniu ręki ). Dwa lata temu firma zaprezentowała pierwsze produkty wykorzystujące takie rozwiązanie. Były to np. biometryczny zamek do drzwi, który dokonywał sprawdzenia użytkownika w momencie chwycenia za klamkę.

Przedstawiciele Hitach mówią, iż ta technologia znajdzie zastosowanie także w komputerach PC oraz bankomatach.

Źródło artykułu:PC World Komputer
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)