Hiszpańskie władze nie ustają w walce z piractwem internetowym. Rząd w Madrycie przedstawił w piątek poprawiony projekt ustawy, który zakłada blokowanie stron WWW umożliwiających nielegalne kopiowanie muzyki, filmów i oprogramowania. Będzie to jednak wymagało nakazu sądowego
Nowelizacja przewiduje również powołanie specjalnej komisji ds. własności intelektualnej przy ministerstwie kultury. Zgodnie z wcześniejszym projektem ma się ona zająć przyjmowaniem i rozpatrywaniem skarg artystów oraz wytwórni. Jednak w odróżnieniu od wcześniejszych planów komisja miałaby wnioskować o zamknięcie danej witryny w prokuraturze. Wymiar sprawiedliwości musiałby podjąć decyzję w ciągu czterech dni - wyjaśniła minister kultury Ángeles González-Sinde. Po sprawdzeniu przez niezależnych ekspertów projekt ustawy trafi w lutym pod obrady parlamentu.
González-Sinde już od dłuższego czasu domaga się wprowadzenia blokad internetowych na wzór francuski. Tymczasem jeszcze w połowie 2009 roku rozważano ograniczanie przepustowości użytkownikom zamiast blokowania stron WWW.