Hello, Rocky! Poznajcie robota sprzątającego na miarę XXI wieku
Segment robotów sprzątających jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się na rynku domowego AGD. Praktycznie nie ma miesiąca, aby do sprzedaży nie trafił nowy model. Już 5 kwietnia polską premierę będzie miał Roborock S8 MaxV Ultra. Przygotujcie się na nową jakość sprzątania!
Jeszcze kilka lat temu jeżdżący po mieszkaniu krążek budził nie lada zainteresowanie. Dziś to codzienność w wielu domach. Chyba każdy, kto ma dzieci lub zwierzaki, a przede wszystkim permanentny deficyt wolnego czasu, w pewnym momencie zaczyna rozważać zakup robota sprzątającego. Trudno wszak przejść obojętnie obok urządzenia, które tak bardzo ułatwia życie.
Jak wynika z najnowszego raportu PRCN "Polacy o sztucznej inteligencji", o ile nie chcemy, aby roboty zastąpiły nas w pracy, o tyle chętnie sięgamy po rozwiązania AI w domowym środowisku. Ponad 25 proc. ankietowanych przyznaje, że na co dzień korzysta lub korzystałoby z robotów sprzątających.
Nowa jakość odkurzania i mopowania
Segment inteligentnych odkurzaczy jest dziś jednym z najdynamiczniej rozwijających się na rynku elektroniki. Eksperci agencji The Spherical Insights przewidują, że jego globalna wartość zwiększy się z 9 mld dolarów w 2022 r. do 56 mld dolarów w ciągu kolejnej dekady.
W zasadzie nie ma miesiąca, aby na rynku nie pojawił się nowy model robota sprzątającego. Konkurencja w tym sektorze jest ogromna. Producenci muszą solidnie się napracować, by kolejna wersja "jeżdżącego krążka" została zauważona przez konsumentów. Chcąc pozytywnie zaskoczyć coraz bardziej wymagającego i świadomego klienta, trzeba mu dziś zaoferować coś naprawdę wyjątkowego.
Wyzwanie to podjęli konstruktorzy marki Roborock. 5 kwietnia do sprzedaży w Polsce trafi nowa odsłona flagowego modelu – S8 MaxV Ultra. I już teraz można powiedzieć, że o tym robocie będzie głośno! Czas szykować się na nową jakość bezobsługowego sprzątania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
S8 MaxV Ultra - Jeszcze silniejszy
Roborock S8 MaxV Ultra to kwintesencja sprzętu, który definiuje pojęcie smart home. Urządzenie rzuca wyzwanie konkurencji i wyznacza kierunek, w którym będzie podążała cała branża. Zaczynając od mocy ssania, która w przypadku tego modelu wynosi aż 10 000 Pa! Żadne inne urządzenie na rynku nie jest dziś w stanie nawet zbliżyć się do takich parametrów. Co więcej, mamy tutaj aż dwie szczotki główne DuoRoller Riser®. Wykonane zostały z gumy, co zapobiega wkręcaniu się włosów czy zwierzęcej sierści.
Robot zadba o nasze zwierzaki
Roborock na nowo definiuje również jakość mycia wzdłuż listew przypodłogowych. A to – jak wiadomo – jedno z najbardziej newralgicznych miejsc dla tego typu odkurzaczy. Dzięki dodatkowemu bocznemu mopowi obracającemu się 185 razy na min S8 MaxV Ultra poradzi sobie z każdym zabrudzeniem czy najmniejszym okruszkiem znajdującym się przy ścianie. Szczotka boczna została wykonana w technologii FlexiArm® – gdy urządzenie wykryje krawędź lub narożnik pomieszczenia, automatycznie zostanie wysunięta, by skuteczniej posprzątać.
Za proces mopowania odpowiada nowy soniczny system mycia podłóg VibraRise® 3.0. Zapewnia on zwiększoną do 4000 razy na min częstotliwość drgań. Warto podkreślić, że zarówno mop, jak i szczotki podnoszą się przed wjazdem na dywan. Nie musimy zatem obawiać się, że podłogowe tekstylia zostaną zawilgocone czy zabrudzone.
Roborock S8 MaxV Ultra samodzielnie rozpoznaje też stopień zabrudzeń i w sytuacji, gdy pierwsze mycie wydaje się niezadowalające, wraca w dane miejsce i ponownie je sprząta.
Oczami urządzenia jest ulepszona wbudowana kamera RGB. Ta w połączeniu z technologią Reactive AI 2.0 potrafi rozpoznać aż 73 rodzaje obiektów. Włączając urządzenie, nie musimy się martwić, że na podłodze zostawiliśmy np. psie legowisko, kuwetę czy miski z karmą. Mało tego, zbliżając się do tego typu przedmiotów robot rozpoznaje je i automatycznie zwiększa moc ssania, aby jeszcze dokładniej posprzątać w tych – zdecydowanie bardziej eksplorowanych przez zwierzaki – miejscach.
Co ważne, robot na pewno nie zrobi krzywdy naszym domowym pupilom – gdy tylko zobaczy zwierzaka na swojej drodze, natychmiast zatrzyma szczotkę. To nie wszystko! Będąc poza domem, możemy "poprosić" S8 MaxV Ultra, aby podjechał i pokazał nam, co robi nasz milusiński lub zrobił mu zdjęcie. Wszystkie te funkcje producent określił zgrabnym hasłem "zŁAPAne MRRRomenty".
W przedsprzedaży taniej o 500 zł
Aby wydać robotowi polecenia głosowe, wystarczy zacząć zdanie od komendy "Hello, Rocky". W ten sposób łatwo możemy rozpocząć sprzątanie (także tylko w wybranym pomieszczeniu), wrócić do stacji bazowej, umyć mopa czy opróżnić zbiornik na kurz. Co istotne, wszystko odbywa się bez konieczności łączenia się z internetem.
S8 MaxV Ultra w zestawie ma wielofunkcyjną stację bazową RockDock Ultra. To już trzecia wersja tego urządzenia, gwarantująca jeszcze wyższy poziom bezobsługowości. Stacja nie tylko suszy mopa powietrzem o temperaturze 60°C, ale też myje go wodą o tej samej temperaturze. RockDock Ultra posiada też wbudowany automatyczny dozownik płynu czyszczącego o pojemności 580 ml, dzięki czemu raz na zawsze można zapomnieć o dolewaniu go do zbiornika z wodą we właściwych proporcjach. Jedno napełnienie dozownika płynem spokojnie wystarczy na ok. 3 miesiące pracy.
Warto podkreślić, że te wszystkie potężne walory sprzątające Roborocka S8 MaxV Ultra ukryte są w nowoczesnym i minimalistycznym designie. Sprzęt dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych: białej oraz czarnej. Wyjściowa cena to 6499 zł, ale kupując urządzenie w przedsprzedaży, a więc przed oficjalną premierą 5 kwietnia, można zaoszczędzić 500 zł. Dodatkowo polski dystrybutor – firma JAMICON – do zestawu dołącza półroczny zapas płynu czyszczącego OMO.
Więcej informacji o nowym Roborock S8 MaxV Ultra można znaleźć na stronie dystrybutora.