Grub Hub - kuchnia w walizce
Nawet na biwaku nie trzeba rezygnować z solidnego posiłku.
Nadchodzi lato, a wraz z nim czas wypadów na łono przyrody. Podczas wakacji spędzanych na biwaku, jeśli tylko dopisze pogoda, może brakować tylko jednego: domowego posiłku. Po wielu dniach jedzenia tego, co da się przygotować na ognisku lub jednopalnikowej kuchence gazowej, człowiekowi marzy się schabowy z ziemniaczkami i surówką.
Nawet w szczerym polu można tak jeść na co dzień (oczywiście, jeśli komuś chce się spędzać urlop przy garnkach) dzięki przenośnej kuchni Grub Hub. To rodzaj kuchni polowej, choć o wiele lżejszy od innych modeli tego typu, bo po złożeniu mieści się w niewielkiej walizce. Rozłożony sprzęt zawiera między innymi dwupalnikową kuchnię, blat roboczy, kosz na śmieci, oświetlenie, miejsce na garnki i patelnie czy stół. Czyli wszystko, co pozwala przygotować i zjeść solidny posiłek w ludzkich warunkach. To taki kuchenny szwajcarski scyzoryk.
Grub Hub kosztuje 380 dolarów.
Anna Paczuska