Google Stadia. W końcu znamy cenę i gry
I oto są - szczegóły na temat platformy Stadia, czyli serwisu Google'a do strumieniowego przesyłania gier. Wkrótce nie będziesz musiał mieć ani konsoli, ani drogiego komputera. Aby móc cieszyć się najnowszymi grami, wystarczy przeglądarka Chrome. Prezentujemy wszystkie znane aspekty tej oferty.
06.06.2019 | aktual.: 06.06.2019 18:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czym w ogóle jest technologia strumieniowego przesyłania gier? Przypomnijmy pokrótce - chodzi o uruchomienie gry na wysokowydajnym serwerze, a następnie przesłanie jej do użytkownika w formie obrazu. Zabawa wygląda dokładnie tak, jak w przypadku komputera do gier czy konsoli. Jednak, zamiast wartego tysiące złotych osprzętu, wymagania ograniczają się do odpowiednio szybkiego internetu.
Strumieniowanie gier nie należy do pomysłów najświeższych. Już w 2003 r. ruszył start-up OnLive, który usiłował rozwijać takie rozwiązanie. Ale szybko okazało się, że technologia wymaga wręcz kolosalnych pokładów mocy obliczeniowej ze strony dostawcy, a co za tym idzie jej implementacji mogą sprostać wyłącznie branżowi giganci. Tacy jak właśnie Google.
Świat dowiedział się o platformie Google Stadia podczas marcowej konferencji GDC 2019. Przedsiębiorstwo z Mountain View zapowiedziało wówczas platformę o mocy obliczeniowej rzędu 10,7 TFLOPS dla pojedynczego użytkownika. Dla odniesienia - najwydajniejsza konsola na rynku, Xbox One X, osiąga 6 TFLOPS.
Niemniej wtedy Google chwaliło się głównie aspektami technicznymi. Dzisiaj, 6 czerwca, dzięki specjalnej konferencji Stadia Connect poznajemy wreszcie szczegóły sprzedażowe - cenę usługi i listę gier planowanych na start.
Konferencja trwa od godz. 18:00; dalsza część artykułu aktualizowana jest na żywo
Google Stadia - jak? gdzie? kiedy? za ile?
To pewne - trzecia część kultowego "Baldur's Gate" zadebiutuje na platformie Stadia!
Wymagania wobec łącza: 45 Mb/s dla obrazu 4K w 60 kl./s i 10 Mb/s dla 720p w 60 kl./s.
Z platformy skorzystają posiadacze telewizorów z przystawką Chromecast Ultra, komputerów osobistych, tabletów z systemem Android i smartfonów Pixel 3 i Pixel 3A. Lista kompatybilności będzie sukcesywnie rozszerzana o kolejne smartfony.
Kolejna zapowiedziana gra to "Tom Clancy's Ghost Recon Breakpoint". Taktyczna strzelanka dla czterech graczy, wykorzystująca unikatowe funkcje Stadii w trybie kooperacji do podglądania ekranu sojuszników.
Jest i "Gylt". Klimatyczny i nieco mroczny platformer 3D.
"Get Packed". Coś dziwnego a la współczesny "Bomberman". Na Stadię trafi także "Tom Clancy's The Division 2". Looter shooter przeznaczony głównie do zabawy wieloosobowej.
Ceny! Stadia Pro, czyli plan pozwalający na uzyskanie obrazu 4K i HDR - 9,99 dol. za miesiąc. Stadia Founder's Edition, a więc pakiet startowy na premierę, w składzie: limitowany kontroler Stadia, Chromecast Ultra, trzy miesiące subskrypcji Stadia Pro dla siebie i wybranego znajomego, pierwszeństwo w wyborze pseudonimu i "Destiny 2" z Przepustką Sezonową. Niestety, tylko dla 14 krajów, bez Polski na liście - 129 dol.
I jeszcze jedna gra - "Destiny 2". Od razu z dodatkiem "Shadowkeep".
Stadia Base. Grać będzie można także bez wykupionej usługi. Google pobierze opłatę tylko za grę. Tak, jakby kupić ją na przykład na Steamie albo Epic Games Store.
Niedostępną w Polsce Founder's Edition można zamawiać już dzisiaj.
Premiera wersji regularnej na przełomie października i listopada 2019 r.
Koniec konferencji.