Gadżety dla leniuchów
Gadżety dla leniuchów
Gadżety dla leniuchów
Każdy z nas miewa takie dni, kiedy nic mu się nie chce, albo co najmniej chce się mniej niż zwykle. Na szczęście żyjemy w ciekawych czasach, pełnych technologicznych innowacji. Na ratunek leniuchom przyszli wynalazcy do spółki z chińskimi firmami i wprowadzili do sklepów wiele gadżetów, stworzonych z myślą o odciążeniu naszych, zmęczonych życiem mięśni. Zobaczcie 10 gadżetów, które powinien mieć każdy "leniwiec".
GB/SW/GB
1. Kapcie do czyszczenia podłogi
Szczęśliwcy, żyjący z mamą, która sprząta za nich mieszkanie mogą pominąć ten punkt. Natomiast, jeśli mieszkasz sam, albo jesteś tym, który wyciąga krótszą słomkę przy sprzątaniu – pomyśl o tym gadżecie. Kapcie do czyszczenia podłogi pozwolą prawdziwemu leniuchowi jednocześnie chodzić i od razu sprzątać swoje ślady – genialne? Tak, choć można podnieść poprzeczkę lenistwa i zastosować wersję, która spowoduje, że sprzątał będzie za nas zwierzak.
Ocena w skali lenistwa: 6/10 w wersji dla kota 10/10
2. Nakładacz skarpet
Chodzisz w sandałach nawet zimą, bo nie chce Ci się wciągać skarpet? Ten problem rozwiąże automatyczny nakładacz skarpet. Na specjalną, odpowiednio profilowaną konstrukcję nakładamy skarpetę, potem wsuwamy w nią stopę, a następnie ciągniemy za uchwyty i gotowe, już nam nogi nie zmarzną, a i krzyż nie będzie bolał od schylania. Wynalazek prawdziwie przełomowy, wymaga jednak ręcznego nałożenia skarpety na "rusztowanie" więc odejmujemy mu 1 punkt w skali lenistwa.
Ocena w skali lenistwa: 9/10
3. Automatyczna toaleta
To oburzające – żyjemy w XXI wieku, a wciąż musimy się podcierać! Na szczęście i na ten problem technika znalazła rozwiązanie. Gdy już będzie po wszystkim i będziemy mogli zameldować wykonanie zadania, automatyczna toaleta podmyje ciepłą wodą, a następnie wysuszy nasze tyły. Niestety nadal musimy osobiście usiąść na sedesie – tym razem nie da się wyręczyć kotem.
Ocena w skali lenistwa: 8/10
4. Samomieszający kubek
_ Ile łyżeczek cukru ci wsypać? Dziesięć, ale nie mieszaj, bo nie lubię za słodkiej! _
Takie podejście to jeden ze sposobów prawdziwego leniucha na rozwiązanie problemu mieszania kawy czy herbaty po dodaniu cukru lub mleka. Druga metoda polega na zakupieniu samomieszającego kubka, który nie wyleje kawy lub herbaty podczas tej wyczerpującej czynności. Kubek potrzebuje do działania dwóch baterii AAA. Odejmujemy jednak aż 5 punktów w skali lenistwa za to, że nadal musimy sami nasypać kawę, dodać cukru, wcisnąć przycisk, wypić kawę i umyć kubek.
Ocena w skali lenistwa: 5/10
5. Automatyczny wafel do lodów
Nie ma nic lepszego w trakcie letnich upałów niż gałka pysznych lodów w waflu. Jednak, lizanie to bardzo wyczerpujące zajęcie, które męczy przede wszystkim najsilniejszy mięsień naszego ciała – język. Aby trochę go odciążyć, możemy zakupić automatyczny wafel do lodów. Jak łatwo się domyślić, plastikowy wafel obraca gałami lodów – wystarczy tylko przyłożyć język i wcisnąć przycisk. Niestety musimy odjąć trochę punktów, przede wszystkim za to, że lody trzeba zakupić, a co za tym idzie, musimy aż wyjść z domu do lodziarni.
Ocena w skali lenistwa: 6/10
6. Grabiarka
Każdy kto posiada ogród, zdaje sobie sprawę, że latem koszmarem leniucha jest koszenie trawy, a jesienią grabienie liści. Skoro więc jest kosiarka to czemu nie użyć grabiarki. Przedstawione na zdjęciu urządzenie nie tylko grabi liście, ale również przesuwa je po wbudowanej taśmie do zamocowanego z tyłu worka. Niestety, podobnie jak z kosiarką do trawy, z grabiarką będziemy musieli chodzić po ogrodzie zamiast spokojnie obijać się w ciepłym domu.
Ocena w skali lenistwa: 4/10
7. Samościelące się łóżko
Jeśli jesteś prawdziwym leniem to nie ścielisz łóżka, bo przecież wieczorem znowu będziesz w nim spał. Jednak wystarczy wizyta niezapowiedzianych gości, aby w popłochu rzucić się do ścielenia, zwłaszcza jeśli gościem tym jest mama lub teściowa. Problem rozwiązał Enrico Berrutiego, który skonstruował urządzenia, montowane do ramy łóżka, które automatycznie je pościeli. Niestety konieczność montowania takiego wielkiego żelastwa to prawdziwa ujma dla każdego lenia, dlatego musimy odjąć 2 punkty.
Ocena w skali lenistwa: 8/10
8. Flowbee
Jeśli jest jakiś rozsądny powód, dla którego można się zgodzić na przyłożenie odkurzacza do głowy, to z pewnością jest nim lenistwo. Flowbee ma podobno służyć do zastąpienia fryzjera i zapewnić profesjonalne strzyżenie w domowym zaciszu. Osobiście nie wiem, czy jestem aż tak leniwy, by dać sobie przyłożyć to coś do głowy.
Ocena w skali lenistwa: 7/10 lub 8/10, jeśli namówisz kogoś, by cię "odkurzył"
9. Polewacz herbaty
Ten czajniczek Lotte Alpert to obowiązkowe wyposażenie kuchni każdego leniucha. Specjalny stojak pozwala wygodnie przechylać czajniczek, nalewając herbatę, poza tym umożliwia również podgrzewanie napoju i utrzymywanie jego temperatury na zadanym poziomie. Jako leniuchów ciekawi nas jednak, czy herbata nie będzie kapać z dziubka i zmuszać nas potem do sprzątania. No i niestety wodę trzeba nalać do czajniczka samemu.
Ocena w skali lenistwa: 6/10
10. Budzik z niszczarką
Na koniec coś, co pozwoli nam walczyć z naszym lenistwem. Pokazany na zdjęciu projekt budzika działa na bardzo prostej zasadzie: urządzenie posiada wbudowaną niszczarkę, do której wkładamy banknot o dużym nominale. Rano, jeśli nie wyłączymy dostatecznie szybko budzika, kasa zostanie zmielona – dostatecznie motywujące?
Ocena w skali lenistwa: - 10
GB/SW/GB
