WAŻNE
TERAZ

Rozlosowano grupy mistrzostw świata. Oto możliwi rywale Polski

Facebook: wyciekły dane 87 mln użytkowników

Cambridge Analytica, firma, która odpowiadała za kampanię wyborczą Donalda Trumpa uzyskała nieuprawniony dostęp do prawie 87 mln użytkowników. Facebook przyznał się do tej liczby informując równocześnie o wyłączeniu funkcji zezwalającej aplikacjom zbierać dane.

Mark Zuckerberg próbuje ratować opinię o swoim portalu
Źródło zdjęć: © East News | Lluis Gene
Bolesław Breczko

Jest to prawie dwukrotnie więcej niż wynikało z głośnego wywiadu Guardiana z byłym pracownikiem Cambridge Analytica. Do nowej liczby Facebook przyznał się przy okazji informacji o wprowadzeniu nowych restrykcji dla zewnętrznych aplikacji w dostępie do danych użytkowników. To właśnie dzięki takiej aplikacji udało się nielegalnie przejąć dane 87 mln użytkowników serwisu, które później były wykorzystane do wpłynięcia na wybory prezydenckie w USA.

Wirtualna Polska dowiedziała się, że aplikację-quiz, która przyczyniła się do wycieku zainstalowało u siebie jedynie 23 użytkowników z Polski. Dzięki temu administratorzy aplikacji mogli przejąć ich dane oraz dane ich znajomych. W sumie było to ponad 57 tysięcy osób.

Nowe zasady, które wprowadza Facebook obejmą m.in: dostęp do informacji o wydarzeniach, informacji w zamkniętych grupach i stronach. Ponadto* aplikacje nie będą miały wglądu w takie informacje użytkowników jak: religia i poglądy polityczne, związki, historii edukacji i zatrudnienia,* preferencje dotyczące czytanych książek, słuchanej muzyki, częstotliwości uprawiania sportu, czytania wiadomości, oglądanych filmów i ulubionych gier. Dodatkowo Facebook rezygnuje z możliwości wyszukiwania osób po numerze telefonu lub adresie email.

Powyższe kroki są na pewno świetną informacją dla użytkowników, ale są podjęte zdecydowanie za późno w momencie, gdy Facebookowi zapalił się grunt pod nogami. O dzieleniu się danymi użytkowników z firmą Cambridge Analytica z naruszeniem regulaminu Facebook dowiedział się już w 2015 roku. Wtedy kazał zniszczyć wszystkie uzyskane w ten sposób informacje. Jednak zasady chroniące prywatność użytkowników wprowadzane są dopiero po trzech latach. Szef Facebooka, Mark Zuckerberg, ma jeszcze rozwijać wątek prywatności użytkowników i przyszłości portalu na zamkniętej konferencji prasowej.

Wybrane dla Ciebie
Ukraińcy testują broń rodem z Terminatora. Używa ich kontrowersyjna elita
Ukraińcy testują broń rodem z Terminatora. Używa ich kontrowersyjna elita
Kraj NATO w strachu. Zaostrza przepisy dotyczące dronów
Kraj NATO w strachu. Zaostrza przepisy dotyczące dronów
Dostrzegli nową broń Ukraińców. Podwieszona pod F-16
Dostrzegli nową broń Ukraińców. Podwieszona pod F-16
Ukraińcy o artylerii z Francji. Zwrócili uwagę na jej skuteczność
Ukraińcy o artylerii z Francji. Zwrócili uwagę na jej skuteczność
Nowe "serce" ukraińskich dronów. Trwają testy silnika
Nowe "serce" ukraińskich dronów. Trwają testy silnika
Zagadka Urana rozwiązana. Wszystko przez zbieg okoliczności
Zagadka Urana rozwiązana. Wszystko przez zbieg okoliczności
Posadzili las wielkości państwa. Chiny zrewolucjonizowały obieg wodny
Posadzili las wielkości państwa. Chiny zrewolucjonizowały obieg wodny
Przyszłość informatyki? Komputery z ludzkiej tkanki mózgowej
Przyszłość informatyki? Komputery z ludzkiej tkanki mózgowej
Indie wydzierżawią okręt podwodny. Dostaną go od Rosji
Indie wydzierżawią okręt podwodny. Dostaną go od Rosji
Surowa krytyka programu Artemis. "To się nie może udać"
Surowa krytyka programu Artemis. "To się nie może udać"
Nadzieja dla środowiska. Nowe podejście do biodegradowalnego plastiku
Nadzieja dla środowiska. Nowe podejście do biodegradowalnego plastiku
Przeżył atak lwa. Ocalenie zawdzięczał swojej społeczności
Przeżył atak lwa. Ocalenie zawdzięczał swojej społeczności
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇