Dziecko + telewizor = WYPADEK!!!

Telewizory znajdują się w 9. proc. kanadyjskich gospodarstw domowych. Niestety stały się bardziej dostępne, a ich kształt zmienił się ze stabilnej bryły na bardziej chwiejną taflę, której środek ciężkości jest wysoko.
Analizę 2. badań z siedmiu krajów dotyczących urazów głowy i szyi spowodowanych przez telewizory przeprowadził dr Michael Cusimano, neurochirurg z St. Michael's Hospital w Toronto (Kanada). Okazuje się, że 84 proc. zgłoszonych urazów miało miejsce w domu, a do trzech czwartych z nich doszło pod nieobecność dorosłego opiekuna.
Przewracający się i spadający sprzęt to coraz częstsza przyczyna groźnych urazów głowy i szyi u dzieci, zwłaszcza poniżej trzeciego roku życia - wynika z badań przeglądowych, o których informuje "Journal of Neurosurgery: Pediatrics".

Najbardziej narażone na poważne wypadki są dzieci pomiędzy pierwszym a trzecim rokiem życia. Często dziecko wspina się na mebel po zabawkę lub wpada na niestabilna podstawę telewizora - na przykład szafkę czy stolik. Telewizor przewraca się, zwykle uderzając dziecko w głowę. Coraz cięższe, wielkoekranowe telewizory powodują złamania i krwotoki śródczaszkowe, czasami ze skutkiem śmiertelnym. Najcięższe telewizory spadające na głowę dziecka z wysokości metra to odpowiednik upadku z 1. piętra.
_ "Rodzice powinni być świadomi, że telewizory mogą wyrządzić poważną krzywdę dzieciom _ - zaznaczył dr Cusimano. - _ Jednak te urazy można przewidzieć i zapobiec im _".

Jak zauważa dr Cusimano, telewizory często ustawiane są na niestabilnej podstawie - na przykład wysokiej komodzie albo słabo przymocowane do ściany. Powinny być mocno przytwierdzone do ściany albo ustawione na niskim meblu bądź stojaku, a dodatkowo przymocowane do podstawy lub ściany, na przykład stalową linką czy mocną taśmą.

Niestety w dzisiejszych czasach rodzice mają coraz mniej czasu dla dzieci. Jednocześnie maluchy pomiędzy drugim a piątym rokiem życia spędzają zbyt dużo czasu przed telewizorem. Średnio jest ponad 3. godziny tygodniowo!