Czy smartfon może być pompką do roweru ? Jak bez internetu to tak
Ewolucja telefonii komórkowej przebiega w błyskawicznym tempie. Proste słuchawki, z którymi mieliśmy do czynienia jeszcze kilka lat temu dziś są już prawdziwymi multimedialnymi centrami. Tymczasem, jak wynika z badań, zaledwie 16 proc. użytkowników smartfonów w pełni wykorzystuje ich możliwości. Wszystko przez obawy o wysokie koszty połączeń z siecią. Tymczasem smartfon bez internetu jest niczym cukierek w papierku. tyle, że bez cukierka.
Ewolucja telefonii komórkowej przebiega w błyskawicznym tempie. Proste słuchawki, z którymi mieliśmy do czynienia jeszcze kilka lat temu dziś są już prawdziwymi multimedialnymi centrami. Tymczasem, jak wynika z badań, zaledwie 16 proc. użytkowników smartfonów w pełni wykorzystuje ich możliwości. Wszystko przez obawy o wysokie koszty połączeń z siecią. Tymczasem smartfon bez internetu jest niczym cukierek w papierku. tyle, że bez cukierka.
Oprócz połączeń głosowych, SMS-ów, aparatu czy odtwarzacza muzycznego telefony oferują nam dziś stały dostęp do internetu, wysyłanie e-maili, GPS, a nawet telewizję na żywo. Okazuje się, że mało, kto z tych usług korzysta, zwłaszcza jeśli jest użytkownikiem ofert na kartę, w których nie ma wliczonych pakietów transmisji danych. Rynkowe koszty internetu w telefonie były dotąd stosunkowo wysokie, nawet do 5 złotych za 1 MB danych.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom użytkowników smartfonów w ofertach na kartę Orange Polska przygotował specjalną taryfę i niestandardową akcję informacyjną. Jej celem jest ukazanie, jak korzystać w pełni ze smartfona bez obaw o koszty. W sieci znaleźć można pierwsze filmy, które w dość absurdalny sposób obrazują ile wart jest nowoczesny telefon bez dostępu do netu.
Główny bohater –. samozwańczy naukowiec – przedstawia w nich kilka sposobów na dość niezwykłe wykorzystanie pozbawionego internetu telefonu. W krótkich materiałach instruktażowych uczymy się, jak ze smartfona zrobić odblask rowerowy, doniczkę na rzeżuchę, samochodzik wyścigowy, samograjną paletkę lub huśtawkę dla kanarka. Brzmi absurdalnie? Otóż to! Szalony naukowiec właśnie w ten sposób uświadamia nam, że nasz smartfon bez pakietów transmisji danych praktycznie do niczego się nie nadaje. Zwłaszcza, że niemal wszystkie aplikacje instalowane na naszych komórkach potrzebują stałej łączności z siecią. Dotyczy to zarówno serwisów społecznościowych, poczty e-mail, kalendarza, gier, komunikatorów, nawigacji itp.
Dlatego na rynku pojawiła się oferta Orange Smart, która na pewno przekona użytkowników pre-paidów do korzystania z sieci w telefonie. W dodatku nie będą musieli zmieniać swojego sposobu korzystania z komórki, bo bezpłatne pakiety danych otrzymają po każdorazowym doładowaniu konta. Koszty połączeń z internetem nie będą odliczane z ich rachunku. W zależności od wartości doładowania klienci bonusowo zyskają 5. MB, 400 MB, 1GB lub nawet 3 GB na transmisję danych. To oznacza, że już od zasilenia za 5 złotych klient zyskuje możliwość pełnego wykorzystania możliwości komunikacyjnych swojego smartfona lub tableta. Co więcej po wyczerpaniu wszystkich środków z doładowania na rozmowy i SMS-y, nadal można łączyć się z internetem korzystając z pakietu bonusowego.
Użytkownicy smartfonów na kartę mają ofertę, która łączy niskie ceny dla standardowych usług połączeń głosowych czy wiadomości tekstowych, a dodatkowo zyskują bonusy na mobilny internet po doładowaniu konta. Użytkownikiem nowej taryfy Orange Smart może zostać każdy posiadacz startera lub aktywnej karty SIM w jednej z taryf Orange na Kartę. Więcej informacji na temat oferty Orange Smart znajdziecie na stronie http://www.mojsmart.pl/konkurs
Kamil Jakubczak
