Czas na smartfona sterowanego... nogą
Czego jeszcze człowiek nie wymyśli? Dzięki elektronicznej wkładce do buta smartfona można obsługiwać nawet mając zajęte ręce - informuje “New Scientist”.
Wkładkę KickSoul *umieszcza się w bucie jak każdą inną. Jest dziełem Xaviera Benavidesa i jego zespołu z MIT Media Lab. Pomiędzy dwiema warstwami gąbczastego materiału umieszczone zostały akcelerometr i żyroskop. Odpowiedni algorytm analizuje ruchy stopy i dzięki technologii Bluetooth *transmituje informacje do smartfona.
Algorytm rozpoznaje dwa rodzaje ruchu: odpychanie wyimaginowanego obiektu stopą oraz przyciąganie go stopą. Pozwala to na przewijanie, zmniejszanie i zwiększanie mapy na ekranie, odbieranie lub odrzucanie rozmowy telefonicznej, zapisywanie lub usuwanie pliku. Technologia odróżnia świadome ruchy stopy od chodzenia.
Dziesięciu ochotników, którzy przetestowali wkładkę uznało ją za bardzo wygodną. Benavides uważa, że jego rozwiązane znakomicie sprawdzi się na przykład przy powrotach z zakupów. Sterowanie stopą pozwoli zapalać światło w domu czy odbierać połączenia osobom mającym zajęte ręce, choć w przypadku światła wymaga to odpowiednich włączników, a gdy chodzi o telefon - zestawu słuchawkowego.