Chińskie rozmowy kontrolowane

Chińskie władze monitorują rozmowy telefoniczne i automatycznie je przerywają, gdy pojawi się słowo takie jak "protest"

Chińskie rozmowy kontrolowane
Źródło zdjęć: © Jupiter Images

23.03.2011 11:11

Chińskie władze monitorują rozmowy telefoniczne i automatycznie je przerywają, gdy pojawi się słowo takie jak "protest" - informuje New Scientist".

Przytaczane są przykłady osób, które przez telefon komórkowy po chińsku lub angielsku użyły słowa "protest", co prowadziło do przerwania rozmowy w pół zdania.

Obraz
© (fot. Jupiter Images)

Prawdopodobnie Chińczycy zakłócają także działanie Gmaila, czemu energicznie zaprzeczają oficjalni przedstawiciele władz.

Od dawna było wiadomo, że władze Chin filtrują ruch w sieci za pomocą wielkiego firewalla, jednak nowe informację sugerują użycie bardziej wyrafinowanej technologii.

Te same metody przetwarzania naturalnego języka, które ułatwiają kontrolowanie sieci w Chinach, pozwalają również przekazywać np. wiadomości libijskim rebeliantom.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)