CES 2012: Zimne piwo w kilka minut
Inżynierowie LG pomyśleli o tych wszystkich nieszczęśnikach, którzy przychodzą z zakupów z ciepłym piwem, a potem tęsknie zerkają na drzwi lodówki, która potrzebuje kilkudziesięciu minut, by schłodzić browar do znośnej temperatury.
Nowej lodówce wystarczą minuty, by doprowadzić piwo do takiej temperatury, w jakiej pić je wypada. Zaprezentowane na CES 201. urządzenie kuchenne zawiera specjalną szufladę "Blast-Chiller", czyli "mrożącego podmuchu". W tej części lodówki krąży chłodne powietrze powstające w dmuchawie na wzór tych, które znajdziemy w klimatyzatorach LG. Tymczasem podstawa szuflady obraca się, zapobiegając tworzeniu się brył lodu po jednej stronie puszki lub butelki. Tę technologię zaczerpnięto z... pralek LG.
Czas schładzania piwa udało się zredukować z 4. minut do pięciu. Dwie puszki piwa lub butelka wina dojdą do właściwej temperatury w osiem minut.
Szef LG Electronics North America, Wayne Park, powiedział: "Sprawdzi się doskonale w gorące, letnie popołudnie".
Czy tylko ja wpadłam na to, by w razie palącej potrzeby korzystać raczej z zamrażarki?